wtorek, 5 maja 2015

Rozpoczynamy cykl podsumowań projektu „Rozkochać osoby głuchoniewidome w samodzielności”.

Rozpoczynamy cykl podsumowań projektu „Rozkochać głuchoniewidomego w samodzielności”  realizowanego w okresie od kwietnia 2014 do marca 2015.
Przez pięć kolejnych dni będziemy prezentować relacje prowadzących oraz wrażenia uczestników z zajęć zrealizowanych na Pomorzu. Projekt pod hasłem „ROZKOCHAĆ” miał wiele twarzy, z osobami głuchoniewidomymi pracowało wielu specjalistów, zajęcia odbywały się w grupach oraz indywidualnie. Do naszego podsumowania wybraliśmy zajęcia kulinarne, aktywności ruchowej, prawno-obywatelskie z zakresu self adwokatury oraz wizażu.

Zajęcia Kulinarne

„ Najciekawsze było dla mnie poznanie nowych smaków kuchni włoskiej”.
„Pierwszy raz miałam okazję poznać smaki różnych olejów, octów balsamicznych i dodatków stosowanych w różnych kuchniach”
„Zajęcia kulinarne były okazją do poznawania nowych nieznanych potraw.”
„Zajęcia w TPG to nie tylko gotowanie ale też smakowanie w grupie.”
Cytaty z wypowiedzi uczestników zajęć

W styczniu rozpoczęliśmy cykliczne zajęcia kulinarne. Celem podstawowym zajęć była integracja naszych beneficjentów wokół wspólnej aktywności gotowania. Celem dodatkowym – poznawanie nowych smaków i różnych tradycji kulinarnych, poszerzanie wyobraźni kulinarnej, wprowadzanie nowych potraw i zwyczajów żywieniowych do naszych domów.
Rozpoczęliśmy przypadkowo w Andrzejki. Zbyt wcześnie i zbyt długo gotowane serdelki popękały i przedstawiały doprawdy smutny widok. Po krótkiej lecz owocnej „burzy mózgów” uznaliśmy, że serdelki krojone w miejscu pęknięcia wypełnimy żółtym serem posypanym pokrojoną w kostkę papryczką i zapieczemy w piekarniku. Potrawa wyglądała, apetycznie i okazała się równie smaczna jak apetyczna. Siekany szczypiorek dopełnił reszty.
Tak rozpoczęła się wymiana poglądów na tematy kulinarne i narodził się pomysł wspólnych kulinarnych praktyk. Podczas zajęć poświęconych dekorowaniu stołów, okazało się, że sporo emocji budzi temat doboru właściwej zastawy szklanej do napojów różnego rodzaju w tym wina. Zagadnienie rodzajów kieliszków, nakrywania uroczystych, świątecznych stołów, układania serwetek i sztućców wzbudziło duże zainteresowanie.
Kolejnym krokiem, który ugruntował pozycję zajęć kulinarnych był Bal Sylwestrowy. Posiłki na Bal przygotowywała grupa osób głuchoniewidomych pod czujnym okiem Małgosi Bartoszewskiej, mojego męża Marka – (przerażonego powagą zadania ale kompetentnego wolontariusza) i moim własnym. Przygotowaliśmy kanapki wiedeńskie (z różnymi pastami) oraz risotto. Risotto, również w wersji jarskiej, okazało się hitem. Zrobiliśmy zawrotne ilości tej mądrej i podzielnej potrawy i zajadaliśmy ją ze smakiem. Rozdałam przepisy i tak to się zaczęło.
Potem był makaron włoski (aglio e olio e peperoncino), poprzedzony typową śródziemnomorską zakąską – białym pieczywem maczanym w oliwie z sosem balsamicznym i parmezanem a także obowiązkowe białe wino. Przy okazji opowiedzieliśmy sobie o zwyczajach kulinarnych Włochów, oliwie, occie lub sosie balsamicznym i serach twardych takich jak parmezan.
Przyszła kolej na warzywne pogryzajki i nachos z sosami jogurtowym i guacamole oraz na dynię hokaido. Kolejne były sałatki – z rukoli oraz lodowa z grzankami, następnie zupa krem kalafiorowa i owocowa sałatka na deser, szwajcarskie fondue – potrawa z rozpuszczonego z winem sera, kurczak w warzywach po chińsku – przy tej okazji zaprzyjaźniliśmy się z dobrym gatunkiem sosu sojowego, orzechami wodnymi, orzechami pinii, grzybami MUN, pędami bambusa i cykorią. Kaczka w ananasach w ananasach, długo wyczekiwana, nikogo nie rozczarowała.
W początkach lutego, podczas poszukiwań wiosny przemknęła gdzieś przez zajęcia fasolka po bretońsku ze świeżym chlebem z masłem (pycha) a 28.02 mieliśmy pierwsze w sezonie 2015 ognisko i nowe potrawy „kuchni plenerowej”: ziemniaki pieczone w folii z koperkiem, boczkiem i cebulą, podawane z sosem jogurtowym, krupnioki pieczone w folii, tradycyjną kiełbasę, oraz pyszny, własnej roboty syrop cytrynowy.
Dzień Kobiet – kulinarnie zaowocował „kamieniem” lub jak kto woli „blachą” na której, jak na grillu każdy sobie sam przyrządzał smakołyki.
Wspólnie przygotowaliśmy śniadanie wielkanocne – sałatkę ziemniaczaną, sałatkę grecką, białą kiełbasę i żurek, które zakończyły ten „kulinarny okres projektowy”.
W planie mamy jeszcze wiele potraw kuchni z różnych stron świata – marokańską tagine (zajadaliśmy już w Starej Rzece), kurczak w białym sosie (również Stara Rzeka), meksykańską fajitas, szwajcarską raclette, pasty kuchni włoskiej. Przed nami jeszcze kamienie węgiełne kuchni polskiej: pasztety, kulebiaki, barszcze, chłodniki, bigosy na 7 mięsach, rolady, galantyny, indyki i farsze oraz potrawy będące pysznym uwieńczeniem wyobraźni i twórczego myślenia takie jak pstrąg pieczony w maśle, polędwiczki z gruszką, lub łosoś ze szparagami w żółtym grzybowym sosie. Kuchnia japońska – sushi macha do nas przyjaźnie i czeka, jeszcze ciągle przez nas nieodkryty, świat owoców morza w tysiącznych odsłonach. Przy okazji uczymy się dbać o piękny wygląd stołu, nawet przy zwykłych okazjach. Pierwszy konkurs na wybór stołu świątecznego, mam nadzieję, pociągnie za sobą następne, a nadchodząca pora roku sprzyja szalonym i pięknym kompozycjom stołowym. Stoły urodzinowe, okolicznościowe, wiosenne, letnie, plenerowe i tysiące innych już możemy zdobić kwiatami, pnączami, owocami, ulubionymi przedmiotami i pomysłowymi świecznikami.
Ciekawym i dosyć niezwykłym elementem towarzyszącym zajęciom kulinarnych były zintegrowane z nimi zajęcia z pierwszej pomocy, które następowały z reguły przed lub zaraz po zajęciach kulinarnych.
Podczas tych zajęć zdobywaliśmy i utrwalaliśmy wiedzę na temat udzielania pierwszej pomocy. „Nie jestem bezradna/y” to hasło, które nam przyświeca. Uczymy się usztywniać i bandażować. Umiemy już ułożyć osobę oddychającą lecz nieprzytomną w pozycj bezpiecznej. Umiemy sprawdzić akcję serca i akcję oddechową. Ćwiczymy zabezpieczanie opatrunkiem różnych uszkodzeń. Przed nami konieczność wypożyczenia fantomów do resuscytacji. Mamy nadzieję kontynuować te zajęcia w kolejnej fazie projektu.
Zapraszam wszystkich do wspólnej nauki i zabawy,

Relacja: Katarzyna Podhajska-Średniawa, Instruktorka zajęć kulinarnych
Wywiady z uczestnikami projektu „Rozkochać głuchoniewidomego w samodzielności” : Henryka Machola, Przewodnicząca Rady Klubu Osób Głuchoniewidomych na Pomorzu.





Polecamy przepisy kulinarne z naszych zajęć:
Fondue – Szwajcarska potrawa z sera - plik WORD .doc

3 komentarze:

  1. Super zajęcia dziękujemy Kasi i czekamy na dalsze wspaniałe przepisy
    Henia

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia oddała cale serce aby nam dogodzić
    Dziękuję
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Żałuję, że nie mogłam uczestniczyć �� w zajęciach.
    Z przepisów chętnie skorzystam.
    P. Kasiu dziękuję ��

    Danka Piaskowska

    OdpowiedzUsuń