piątek, 3 lipca 2015

Notatka ze spotkania Rady Klubu Pomorskiego TPG

W dniu 02.07.2015 odbyło się kolejne zebranie Rady Klubu Pomorskiej Jednostki TPG w składzie:
Przewodnicząca – Henryka Machola
Członkowie – Danuta Piaskowska , Andrzej Grzenia
Koordynator Wolontariatu – Kamila Skalska
Pełnomocnik – Anna Jurkowska
oraz Andrzej Ciechowski, który przewodniczy zespołowi TPG ds. opracowania regulaminu TPG, na którym toczy się dyskusja o miejsce Rady klubu w schemacie organizacyjnym naszego stowarzyszenia. 

Na wstępie Andrzej Grzenia zrelacjonował swój wyjazd na szkolenie Self – adwokatów. Omówiliśmy proces zdobywania funduszy poprzez proszenie o wsparcie osób indywidualnych, firm, fundacji dobroczynnych min. do banku żywności. Czeka nas remont biura, trzeba napisać prośbę o pomoc, darowiznę na zakup farb i paneli podłogowych – mają włączyć się wolontariusze.
Andrzej Grzenia został poproszony o napisanie kilku zdań wspierających wyścigi samochodowe – do Kamili i dalej do jednostki łódzkiej.
Kamila przedstawiła nam wiadomość o zawartym kontakcie z twórcami audiodeskrypcji .
Na koniec ustaliliśmy, że kolejne spotkania Rady Klubu odbywać się będą w każdy pierwszy czwartek miesiąca o godz. 15, obecne muszą być co najmniej 3 osoby. Zrobieniem harmonogramu działań Rady na III kwartał br. zajmie się Henia.
Na tym zakończyliśmy nasze spotkanie. 

Danuta Piaskowska - sekretarz spotkań.

czwartek, 2 lipca 2015

Rekrutacja na warsztaty arteterapeutyczne

Serdecznie zapraszamy na Warsztaty arteterapeutyczne, które, tradycyjnie, odbędą się w urokliwejŁucznicy koło Pilawy – w dniach 1 – 13 września 2015 roku.

W tym roku uczestnicy, którzy będą gościć po raz pierwszy z pewnością odkryją swoje artystyczne dusze, a Ci którzy ze sztuką są już za pan brat znajdą nie jedną okazję, by rozwinąć swoje twórcze talenty!
W programie warsztatów zaplanowano m.in. zajęcia w pracowniach:

  • ceramiki,
  • wikliny,
  • decoupage’u (sztuka zdobienia przedmiotów),
  • papieru czerpanego.
 Okoliczności przyrody w Łucznicy sprzyjają także spacerom, zbieraniu grzybów i owoców lasu, jak i innym aktywnościom, np. opalaniu, jeździe na rowerze czy chodzeniu z kijkami do nordic walking. Z kolei „magia” dworku sprzyja wspólnemu spędzaniu czasu wieczorami, a wtedy planowane są m.in. ogniska, zajęcia integracyjne, dyskoteki/dancingi i wieczorki filmowe.
Zakwaterowani będziemy w hotelowcu w kolorowych 3-4 osobowych pokojach z umywalkami; łazienki są na korytarzu. Więcej informacji o ośrodku na stronie www.lucznica.org.pl.
Warsztat realizowany jest w ramach 2.okresu projektowego pn. „Zielone Światło dla Aktywnego Rozwoju Osób Głuchoniewidomych II” współfinansowanego ze środków PFRON.

Wpłata własna od uczestnika wynosi 150 zł. Nie dotyczy ona tłumaczy przewodników i tłumaczy języka migowego.
Informujemy, że nie zwracamy kosztów podróży.
1 września (wtorek) o godzinie 13:00 możliwy jest wyjazd autokarem sprzed biura TPG w Warszawie, ul. Deotymy 41. Zapewniamy również transport powrotny z ośrodka w Łucznicy do Warszawy w dniu 13 września 2015 r.
Wszystkich zainteresowanych prosimy o odsyłanie formularzy zgłoszeniowych z dopiskiem „warsztaty arte 2015” do 26 lipca 2015 roku (liczy się data wpływu) w wersji:
  • papierowej na adres biura TPG: ul. Deotymy 41, 01-441 Warszawa
  • lub elektronicznej na maila: warsztaty@tpg.org.pl
Zgłoszenie musi zawierać oświadczenie, iż w przypadku zakwalifikowania na Warsztaty – uczestnik zobowiązuje się do stosowania Regulaminu uczestnictwa w warsztatach, który stanowi załącznik do niniejszego Zaproszenia.

Zgłoszenia nie zawierające tego oświadczenia – nie będą rozpatrywane.

Zapraszamy także do zgłaszania się tłumaczy-przewodników, tłumaczy języka migowego i wolontariuszy na adres:warsztaty@tpg.org.pl oraz do wiadomości pełnomocnika i koordynatora wolontariatu JW, w temacie – „Warsztaty arte 2015 – kadra”.

Dokumenty do pobrania:


środa, 1 lipca 2015

Warsztaty dyscyplin paraolimpijskich – rekrutacja ruszyła!

Z radością zapraszamy Was na drugie Warsztaty Dyscyplin Paraolimpijskich organizowanych przez Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym w ramach 2.okresu projektowego pn. „Zielone Światło dla Aktywnego Rozwoju Osób Głuchoniewidomych II” współfinansowanego ze środków PFRON. Są one okazją, aby zrozumieć jak ważny może być sport w naszym życiu i odkryć jak dużą przyjemność może dać jego trenowanie.

 

W ramach warsztatów będziemy przygotowywać do trenowania:

  1. Pływania
  2. Chodziarstwa, Nordic Walkingu
  3. Biegów
  4. Gimnastyki ogólnorozwojowej (m.in. siłownia, stretching, aerobik)
  5. Pływania kajakami, rowerkami wodnymi i żaglówkami

Zachęcamy do zgłaszania udziału w warsztatach, które są szansą na to by zmierzyć się ze swoimi słabościami, odnaleźć swoje sportowe pasje i dobrze się przy tym bawić.

Zaznaczamy jednak, że wymagana jest dobra kondycja i zapał, ponieważ są to warsztaty typowo sportowe, z dużym obciążeniem fizycznym i intensywnością zajęć ruchowych.

Zajęcia realizowane będą pod okiem doświadczonych trenerów, którzy sportem zajmują się zawodowo.

Warsztaty zorganizowane zostaną w dniach 16-30 sierpnia 2015 roku, miejsce zostanie wskazane w poniedziałek 29 czerwca.

Ale już dziś zapraszamy do wysyłania zgłoszeń, należy przesłać wypełnione dokumenty:

Formularz zgłoszeniowy (do pobrania TU), Kartę Zdrowia (do pobrania TU) oraz Regulamin (do pobrania TU):

  • pocztą tradycyjną na adres; Deotymy 41, 01-441 Warszawa

lub

  • pocztą mailową na adres: warsztaty@tpg.org.pl umieszczając w tytule „Warsztaty dyscyplin paraolimpijskich”

Na zgłoszenia czekamy do 8 lipca 2015 roku (data wpływu).

Wpłata własna od uczestnika wynosi 200 zł. Nie dotyczy ona tłumaczy przewodników i tłumaczy języka migowego.

Informujemy także, iż nie zwracamy kosztów podróży.

Zgłoszenie musi zawierać oświadczenie, iż w przypadku zakwalifikowania na Warsztaty – uczestnik zobowiązuje się do stosowania Regulaminu uczestnictwa w warsztatach, który stanowi załącznik do niniejszego Zaproszenia.

Zgłoszenia nie zawierające tego oświadczenia – nie będą rozpatrywane.

Zapraszamy także do zgłaszania się tłumaczy-przewodników, tłumaczy języka migowego i wolontariuszy na adres:warsztaty@tpg.org.pl oraz do wiadomości pełnomocnika i koordynatora wolontariatu JW, w temacie – "Warsztaty dyscyplin paraolimpijskich 2015 – kadra". 


Serdecznie zapraszamy!

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Sztuka pod lupą z Fridą Kahlo

Cykl "Sztuka pod lupą" rozpoczęliśmy spotkaniem z Fridą Kahlo 26 czerwca 2015. W sali kinowej obejrzeliśmy film dokumentalny "Sławni malarze: Frida Kahlo". Inspirując się autoportretami malarki uczestniczki tworzyły kartki pocztowe. Zajęcia prowadziła Iza Meronk, tłumaczyła na język migowy Kamila Skalska.

"Na pamiątkę tego spotkania każdy własnoręcznie wykonał pocztówkę z autoportretem tak znakomitej malarki. Serdeczne podziękowanie dla Izy i Kamili za tak niezapominane chwile."
Henia Machola

Kolejne spotkanie 31 lipca!


Zajęcia zostały zrealizowane w ramach projektu "Rozkochać głuchoniewidomego w samodzielności"

Podsumowanie warsztatów dźwiękowych z czerwca 2015

16 i 23 czerwca 2015 odbyły się warsztaty dźwiękowe – elementy wystąpień scenicznych oraz nagrań studyjnych, prowadzone przez Andrzeja Kędzierskiego.

Podczas warsztatów uczestnicy mieli okazję przygotować krótkie wystąpienie sceniczne, przedstawić je przed publicznością, którą stanowili pozostali uczestnicy warsztatów. Warsztaty były także szansą do nauki obchodzenia się ze sprzętem nagłośnieniowym i nagraniowym. Była to dobra okazja do ćwiczenia opanowania tremy podczas różnych wystąpień publicznych. Wystąpienia uczestników zostały także zarejestrowane w formie plików audio. Wybrane nagrania dostępne są do odsłuchania w folderze Nagra
 ń (proszę kliknąć w ten link).

Tekst i nagrania: Andrzej Kędzierski
Warsztaty zostały zrealizowane w ramach projektu "Rozkochać głuchoniewidomego w samodzielności".

Relacja z niedzielnego kina w TPG

W niedzielę 21 czerwca 2015 odbyło się kolejne spotkanie w ramach Kina w TPG :) Spotkanie poprowadził Andrzej Kędzierski, oglądaliśmy film "Imagine"(2012)

Głośny film Andrzeja Jakimowskiego uhonorowany główną nagrodą Warszawskiego Festiwalu Filmowego w 2012 roku. Główny bohater Ian (Edward Hogg) stracił niegdyś wzrok i obecnie zajmuje się nauczaniem metody echolokacji, która pomaga niewidomym odnaleźć się w nowych przestrzeniach. Pewnego dnia przyjeżdża do ośrodka w Lizbonie, gdzie ma zostać instruktorem młodych pacjentów. Okazuje się jednak, że jego kontrowersyjne metody nie podobają się jego przełożonym. W ośrodku Ian poznaje też ukrywającą swoją niepełnosprawność Evę (Alexandra Maria Lara). Film posiadał audiodeskrypcję oraz napisy. 
Seansowi towarzyszyły filmowe przekąski. Po seansie uczestnicy wymienili się wrażeniami. Dla jednej osoby akcja filmu toczyła się zbyt wolno, natomiast większość uczestników stwierdziła, że był to dobry film podsumowując hasłem "więcej takich filmów"


tekst i zdjęcia: Andrzej Kędzierski

Zajęcia zostały zrealizowane w ramach projektu "Rozkochać głuchoniewidomego w samodzielności".

„Cii…”- cisza i ciemność

Jak wygląda życie większości z nas? Chodzimy do pracy, na imprezy, tańczymy i bawimy się. Lubimy słuchać muzyki, czytać książki i oglądać filmy. Co się wydarzy, jak tego zabraknie? Zgasną światła, wszystko umilknie. Jesteśmy tylko my, nasz dotyk, węch i umysł. Są ludzie, których życie właśnie tak wygląda i jest ono równie, a czasami nawet bardziej, niezwykłe od naszego. 


Szacuje się, że w Polsce jest około 100 tysięcy osób niewidomych. Problemy ze słuchem ma aż 900 tysięcy osób. Jak wynika z raportu o osobach niepełnosprawnych, w Polsce co szóste dziecko ma problemy ze słuchem. Rocznie rodzi się ponad 300 noworodków z wadą słuchu, a 100 osób w ciągu roku traci słuch podczas wypadków samochodowych. Są to tylko liczby, za którymi stoją prawdziwi ludzie.




„Tu Przekraczamy Granice”

Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym powstało w 1991 roku i działa na terenie całej Polski. Obecnie jest 13-ście Jednostek Wojewódzkich. Jest to organizacja pożytku publicznego, która jako jedyna w kraju pomaga osobom z jednoczesnym uszkodzeniem zarówno wzroku, jak i słuchu. Na stronie oficjalnej rzuca się w oczy napis „Tu Przekraczamy Granice”- z pewnością można stwierdzić, że tak jest.

Przychodząc do Pomorskiej Jednostki od razu można zauważyć dużą otwartość wolontariuszy. Kamila jest w TPG od 2009 roku. Na początku była psychologiem, a obecnie jest koordynatorem wolontariatu w Jednostce Pomorskiej— Staramy się, żeby wolontariusze uczyli się, a nie tylko podawali kawę na spotkaniach klubowych. Język migowy zawsze przyciągał nowe osoby w TPG, dlatego organizujemy czasem darmowe kursy lub po znacznie niższej cenie — mówi Kamila.

Jest ona także tłumaczem i przewodnikiem. Opowiada o tym, jak ważna jest obecność przy osobie niewidomej— Dużo uczymy podczas jazdy samochodem. Trzeba mówić, co widzimy. Natarczywe bycie razem skutkuje mapą świata i otoczenia dla osoby niewidomej— tłumaczy.


W TPG organizowana jest już V Olimpiada Sportowa w Gdańsku—  Staramy się angażować te osoby także fizycznie, nie są to tylko zajęcia z gliną— mówi Kamila. Prowadzi ona Klub Piłki Dźwiękowej Osób Głuchoniewidomych- na Olimpiadzie taki turniej jest najbardziej emocjonujący. Gra polega na tym, że w piłce są dzwoneczki i kiedy się ona turla słychać dźwięk. Uczestnicy leżą i bronią bramki. Jest to przeznaczone dla osób niewidomych,
które mają wyczulony słuch, ale osoby głuchonieme też mogą brać udział w zawodach, chociaż sprawia im to więcej trudu.

Drugą poznaną wolontariuszką jest Pani Wiola. Jest nauczycielką od 30 lat, a od 15 w szkole integracyjnej— Kiedyś pojawił się chłopiec, który miał niedosłuch. Starając się z nim porozumieć, zainteresowałam się tym problemem i tak trafiłam do TPG— wspomina.


Od roku kieruje warsztatami dla młodzieży z klas licealnych, które dotyczą funkcjonowania osób głuchoniewidomych w społeczeństwie. Prowadzi także warsztaty informacyjne, festyn sąsiadów i targi pracy. Podczas targów TPG ma swoje stoisko, na którym są symulatory wad wzroku. Zakładając takie okulary trzeba wykonać różne zadania, np. napisać smsa, pociąć kartkę. Można zobaczyć także narzędzia, które używają na co dzień osoby głuchoniewidome- czujnik poziomu cieczy, albo koloru— Czujnik koloru czasem przekłamuje, np. w dżinsach zależy od tego, na jaką nitkę się trafi- białą, szarą, niebieską. Mimo to, jest bardzo pomocny w życiu codziennym— mówi pani Wiola.


W Jednostce Pomorskiej jest około 21 wolontariuszy. Pomagają oni w realizacji projektów oraz w życiu codziennym osobom głuchoniewidomym. Specjaliści prowadzą zajęcia grupowe, różnego rodzaju warsztaty, np. o tym, jak organizować budżet domowy. Obecnie powstały dwa nowe projekty- „Zielone światło dla aktywnego rozwoju osób głuchoniewidomych” oraz „Rozkochać głuchoniewidomego w samodzielności”.


Ludzie (nie) z tego świata

Może się wydawać, że jeśli ktoś nie widzi, nie słyszy, albo nie ma obu tych zmysłów jednocześnie, to jego życie jest całkiem inne od naszego. Istnieje stereotyp, który obrazuje osobę głuchoniemą jako całkowicie niepełnosprawną, zamkniętą przed innymi ludźmi, z innego świata. Nic bardziej mylnego. Będąc w TPG można poznać niesamowite osoby, z mnóstwem zainteresowań oraz bardzo uzdolnione.


Wolontariuszki potrafią godzinami opowiadać o tych ludziach. Wspominają pana Jana Krauze, który mimo tego, że nie słyszy, przepięknie śpiewa— Na występach potrafi doprowadzić publiczność do łez—opowiada pani Wiola.

Kamila przypomina także o panu Andrzeju, który zajmuje się żeglarstwem. Bardzo rozwinął on swoje zainteresowanie, teraz organizuje ogólnopolskie rejsy dla osób niepełnosprawnych.


W końcu zaczął się temat pana Witolda. Pisze on opowiadania. Czytając jedno z nich, pt. „Gwiazda spadła za lasem”, ciężko się zorientować, że jest to osoba niewidoma. Jest ono bardzo interesujące, typowo dla dzieci. Od razu przenosi w beztroski świat. Styl i język, jakim zostało opowiadanie napisane wskazywało, że napisała je osoba dorosła. W pewnym momencie jednak mogą zastanawiać liczne błędy interpunkcyjne, które trzeba było skorygować.  Jedynie po tym można się zorientować, że autor jest osobą niewidomą. Przez to nie może on zobaczyć błędów, które każdy popełnia pisząc na klawiaturze.


Ciągle wyżej

Kamila chętnie podała numer do pana Witolda. Wielkim zaskoczeniem było to, co dodatkowo pokazała. Piękne figurki zrobione z… zapałek. Duże i najróżniejsze rzeczy- orzeł, smok, szkatułki. Już po takich pracach można zauważyć, że jest on niezwykle utalentowany.

praca z zapałek
Pies Bobik stworzony z zapałek przez pana Witolda
http://tpg.org.pl/regiony/wystawa-prac-gluchoniewidomego-artysty-witolda-orzecha-z-kobylnicy/


Jak się okazało, pan Witold trafił do TPG już kilka lat temu. Miał implant douszny i wolontariuszka musiała ćwiczyć z nim rozmowę telefoniczną— To tak, jakbyś straciła rękę i ćwiczyła z nową protezą, taki implant też wymaga rehabilitacji. Podczas normalnej rozmowy twarzą w twarz łatwiej jest się nauczyć rozmawiać, jednak przez telefon jest to inny dźwięk— tłumaczy Kamila.

Mimo pewnych obaw, rozmowa telefoniczna z panem Witoldem była bardzo udana. Nie było problemów ze zrozumieniem, a poza tym mężczyzna okazał się świetnym mówcą. Jego opowieści były bardzo ciekawe i chciało się go słuchać. Jak się okazało, rzeczy z zapałek robi już od 30 lat. Zaczął metodą prób i błędów— Teraz są dużo lepsze materiały, kiedyś zanim wikol wyschnął, to minęło dużo czasu. Obecnie są takie kleje, że kończę pracę dwa razy szybciej— mówi.

Najmniej czasu, bo 2 tygodnie, zajęło zrobienie szkatułki z zapałek. Najdłużej natomiast powstawała szafa, która sięga po sam sufit. Pan Witold robił ją aż 2 lata. Nie sprzedaje on swoich prac— Raczej rozdaję je przyjaciołom niż sprzedaję. Robię tego bardzo dużo, kiedyś to były małe rzeczy, ale jak już się tego nauczyłem to zacząłem robić coraz większe. Jak się czegoś nauczę, to szybko mnie to nudzi i muszę podwyższać poziom, żeby było coraz trudniej i ciekawiej— tłumaczy.

Najciekawsze jest to, że Pan Witold robiąc te wszystkie rzeczy ściąga implant słuchowy, żeby go nie pobrudzić. Oznacza to, że kiedy tworzy nic nie widzi i nie słyszy, jest tylko on i jego myśli.

statek z zapałek
Statek z zapałek, stworzony przez pana Witolda
http://tpg.org.pl/regiony/wystawa-prac-gluchoniewidomego-artysty-witolda-orzecha-z-kobylnicy/


Mężczyzna od 3 lat pisze także opowiadania. Pierwszym była już wspomniana „Gwiazda spadła za lasem”. Napisał ją jeszcze na zwykłej klawiaturze. Po długiej przerwie wrócił do pisania. Teraz ma specjalną klawiaturę dla niewidomych. Tworzy powieści integracyjne— Nawet nie wiedziałem, że ma to swoją specjalną nazwę. Niedawno o tym przeczytałem— śmieje się pan Witold.

Woli pisać opowieści baśniowe dla dzieci, w których poruszany jest problem osób niewidomych. Mówi, że lubi tego rodzaju powieści, ponieważ zawsze kończą się szczęśliwie.  W opowiadaniu pt. „Gwiazda spadła za lasem” poznajemy niewidomego chłopca, który jak inne dzieci lubi się bawić. Jedynie zabawy wyglądają czasem inaczej- np., na sankach musi zjeżdżać z kolegą, a szachy mają specjalne dziury, żeby pionki się nie poprzewracały. Ma też inne książki i chodzi do innej szkoły. To wszystko nie jest jednak męczące ani dla niego, ani dla jego przyjaciół.

Opowiadanie pana Witolda jest bardzo ciekawe. Mimo tego, że jest ono skierowane do dzieci, to dorośli także mogą je silnie przeżyć. Obecnie pan Witold pracuje nad dwoma pomysłami, możliwe, że będą z tego nawet książki.

Bohaterowie artykułu dają dużą motywację do życia. Pan Witold mimo tego, że nie widzi i bez implantu nie słyszy, nie szuka wymówek i realizuje swoje pasje. Bardzo dużo możemy się nauczyć od wolontariuszy Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym i ich członków. W każdej rzeczywistości można się odnaleźć i sprawić, żeby życie było niesamowite.