sobota, 30 września 2017

„Znicz olimpijski płonie na stadionie naszym, rywalizację zacząć czas…”

Za nami VII Olimpiada Osób Głuchoniewidomych w Konkurencjach Przeróżnych.
O puchar przechodni pomorskiego pełnomocnika TPG walczyło 6 drużyn w 12 konkurencjach.
Olimpiada rozpoczęła się w smutnych okolicznościach i była poświęcona tragicznie zmarłej Ani Bik, która była pierwszą osobą głuchoniewidomą pomorskiej jednostki TPG.
Ania zawsze była wiernym kibicem, a w ubiegłym roku wystąpiła w drużynie niebieskich, która zdobyła pierwsze miejsce. 15 września w piątek pożegnaliśmy Anię na Łostowickim cmentarzu.
Każda z drużyn składała się z 6 zawodników: kapitana, wolontariusza i 4 osób głuchoniewidomych. Pierwszego dnia rozegrano turniej tenisa stołowego i warcabów 100-polowych oraz karaoke.
W tenisie stołowym zwyciężył Adam Topa, mistrz tenisa i piłki dźwiękowej, powiedział „Nie mam już żadnej tremy, to już kolejny start. Biorę udział w każdej kolejnej olimpiadzie jako wolontariusz”.
W warcabach 100-polowych mistrzem został Roman Piątek, żadnemu śmiałkowi nie udało się Romana pokonać.
Podczas nominacji olimpijskich każda z drużyn czarna, czerwona, niebieska, pomarańczowa, zielona, żółta odebrała czapki olimpijskie różniące drużyny.
Dla uczczenia pamięci Ani Bik powstał hymn, którego autorem jest Karol Świtajski. Wszystkie drużyny śpiewały hymn w konkurencji karaoke i zwyciężyła drużyna żółtych.
Uroczyste otwarcie olimpiady odbyło się w sobotę na stadionie lekkoatletycznym, który jest pięknym obiektem sportowym oddanym do użytku po gruntownym remoncie. Rozegranie wszystkich konkurencji na takim stadionie było wielką przyjemnością.
Wszystkie drużyny przywitała pełnomocniczka Pomorskiego TPG Anna Jurkowska. Oficjalnie olimpiadę otworzyła Pani Ewa Kamińska z urzędu miasta. Ambasadorem VII olimpiady był Radosław Dudycz, maratończyk, wielokrotny medalista mistrzostw Polski, życzył nam zdrowej rywalizacji, dobrej zabawy, niezapomnianych wrażeń.
Olimpiada rozpoczęła się prezentacją uczestników, odśpiewaniem hymnu i minutą ciszy poświęconej pamięci Ani Bik.
Miałam zaszczyt złożyć ślubowanie w imieniu zawodników słyszących, Wanda Kuczma składała ślubowanie w języku migowym w imieniu zawodników niesłyszących.
Rozpoczęła się walka o zwycięstwo, rozegraliśmy następujące konkurencje: bieg z przewodnikiem, skok w dal, wyścig na tandemach, wyścig na nartach wieloosobowych, pchnięcie kulą, bieg z fajerką, strzelectwo bezwzrokowe.
Rywalizacja była zacięta, zawodnicy walczyli na miarę swoich możliwości i przekraczali granice, zapominając o swoich niepełnosprawnościach.
Irek Pełka
„Najbardziej podobał mi się bieg na 60 metrów – to super bomba. Super się bawiliśmy, dobra atmosfera, fajni ludzie. Teraz przeciąganie liny i tandemy, emocje są!”
Jarek Jaszak
„Jestem na olimpiadzie po raz 4. Niby jest tak samo, ale całkiem inaczej. W ubiegłym roku zająłem pierwsze miejsce, a w tym piąte miejsce jako drużyna. Drużyna była fajna, pozostałe też.”
Krystyna Grenda
„Przyjechałam ze Sztumu, na olimpiadzie jestem drugi raz. Podobały mi się różne konkurencje, na przykład strzelectwo bezwzrokowe, piłka dźwiękowa. W ogóle cała atmosfera wśród ludzi niepełnosprawnych jest bardzo fajna. Nie ma przegranych, czy wygranych, więc cieszę się, że mogę tu być.”
Bogusia Jońska
„Jest zabawa, fajna atmosfera, dobrze się bawimy”
Józef Zalewski
„Jestem pierwszy raz na olimpiadzie i okazało się, że to drużyna zwycięska! Ale wygraliśmy wszyscy, walczyliśmy na miarę swoich możliwości”

W niedzielę odbył się turniej piłki dźwiękowej oraz przeciąganie liny. Tablicę wyników też mieliśmy wyjątkową, elektroniczną, była dostępna dla wszystkich, obserwowaliśmy jak się zapełniała.
Podczas olimpiady towarzyszyły nam warsztaty pod kierownictwem Heni Macholi „W świecie ciemności i ciszy”. Można było uzyskać cenne informacje dotyczące świata osób głuchoniewidomych.
W optymistycznych nastrojach dotrwaliśmy do końca, nastąpiło ogłoszenie wyników, wręczenie pucharu pełnomocniczki Pomorskiej Jednostki Wojewódzkiej.
Każdy z zawodników otrzymał medal z rąk pana Radosława Dudycza oraz upominki.
Punktowo zwyciężyła drużyna czarnych, ale przecież wszyscy byliśmy zwycięzcami.
Serdeczne podziękowania niech płyną do zawodników, którzy dzielnie walczyli, zdobywając kolejne punkty dla swoich drużyn.
Kamili Skalskiej za prowadzenie całej olimpiady, za trzymanie dyscypliny i porządku w poszczególnych konkurencjach, za kibicowanie i dodawanie otuchy.
Panu Radosławowi Dudyczowi za objęcie patronatem naszej olimpiady, za dobre słowo, za troskę i życzliwość. Ani Jurkowskiej, Andrzejowi Ciechowskiemu, naszym wolontariuszom, przewodnikom, tłumaczce języka migowego za całą organizację, za pomoc, za pyszne jedzonko.
Dziękuję Heni Macholi za prowadzenie i promowanie warsztatów „W ciemności i ciszy”, a także za zmagania kulinarne.
Na koniec trzeba dodać, że pogoda nas nie zawiodła. Było pięknie, ciepło i przyjemnie.
I ja tam byłam w drużynie niebieskich wystąpiłam.

Do zobaczenia za rok
Danuta Piaskowska
[plakat olimpijski z logo pomorskiego TPG, Gdańskiego Ośrodka Sportu i ASOS 2014-2020, w centrum duży napis dziękujemy !, poniżej pięć kół olimpijskich, a w każdym z nich fotografia z olimpiady]