czwartek, 9 sierpnia 2012

Świat cyfrowej słyszalności - odcinek 2

Powrót do innego świata 2


Drugi dzień bycia w nowym świecie dźwięków. Ciekawe co jeszcze usłyszę. Wsłuchuję się w każdy szmerek. Bo słyszę nawet szmerki. Ale zacznijmy od pobudki.

Nie, nie spałem w słuchawkach. Zdjąłem je w łazience gdy myłem się. Schowałem słuchawki do eleganckich pudełeczek. Takich jak na cenną biżuterię. Przecież te słuchawki są dla mnie o wiele bardziej cenne niż najcenniejsza biżuteria. Pudełeczka schowałem w szafce. I nie słyszałem plusku wody wesoło płynącej z kranu. Szkoda. Może jutro spróbuję umyć się nie zdejmując słuchawek. Te słuchawki są przecież wodoodporne. Ponoć aż dwa metry pod wodą mogę się z nimi zanurzać. Póki co, jednak wolę tego nie sprawdzać. A ciekawe czy mi się dzisiaj coś przyśni. Może we śnie też będę słyszał. No to idę spać. Bez słuchawek. Obudziłem się wczesnym rankiem. Bez budzika. Niestety, nic mi się nie śniło. Za oknem zauważyłem pracowników firmy śmieciarskiej opróżniającej śmieciowe kubły. To podobno jest hałas o sile około 90 decybeli. Nic nie słyszę. No to wyskakuję z łóżka i pędzę do szafki. Błyskawicznie zakładam słuchawki. Szok. Teraz słyszę. Jak ta śmieciarka straszliwie hałasuje. Niczym szalejący perkusista. Wesoło macham do śmieciarzy. Odmachują mi i jadą dalej. Fajnie zaczyna się dzień. Lubię sympatyczne początki. Teraz poranne mycie. W słuchawkach. Słyszę plusk wody. Słuchawki nieco mi przeszkadzają w dokładnym umyciu twarzy więc je na chwilkę zdejmuję. Nastawiam czajnik bezprzewodowy. Na poranną kawkę. Nie do wiary, słyszę pstryknięcie czajnikowego wyłącznika w chwili zagotowania się wody. Zaparzam kawkę i włączam radio. Lubię słuchać radia. Rozwija wyobraźnię. Oczywiście potencjometr radiowy mam ustawiony na ciche granie ale wszystko słyszę doskonale. Dzwoni telefon komórkowy. Słyszę. Przykładam telefon do prawego ucha i...nic nie słyszę. Nic. Co jest grane? Rozmówca rozłącza się. No tak, przecież mam ucho zatkane wkładką a mikrofon słuchawek jest umieszczony za uchem. Powinienem słuchawkę przystawić do mikrofonu a nie do ucha. Informowała mnie o tym pracownica Audiofonu ale zapomniałem. Muszę nauczyć się prawidłowego korzystania ze słuchawek. A więc uczę się od zaraz. Oddzwaniam. Teraz przystawiam słuchawkę do mikrofonu. Nieco powyżej ucha. Słyszę sygnał wybierania numeru. Słyszę osobę odbierającą telefon. Normalnie rozmawiamy. Śniadanko i idę w miasto. To samo miasto a jakby inne. Takie rozgadane. Szczególnie głośne i piskliwe są rozmowy kobiet. Prawie wszystkie szczebioczą do komórek. Trochę mnie to deprymuje. Jakbym podsłuchiwał. 

- Dzień dobry - wita mnie przechodzący znajomy. 
- Dzień dobry - odpowiadam i idę dalej.

Nic nie zauważył. To dobrze. Ciekawe jak uda mi się pierwsza rozmowa. Reportaż z , nomen omen "Bajkolandi". To taka fajna propozycja dla dzieci a w zasadzie dla ich opiekunów. Tu dzieciaki mają mnóstwo zabawek i mogą wesoło spędzić sporo czasu. Można zostawić dziecko w tym świecie zabawek i pójść na zakupy lub do fryzjera. Wchodzę do "Bajkolandi". Chyba zbyt agresywnie otwierałem drzwi bo wypadła mi słuchawka z prawego ucha. No tak, coś muszę zrobić aby zabezpieczyć słuchawkę przed wypadnięciem. Ale co? Porozmawiam o tym z Audiofonem. Nieco się zestresowałem tym wypadnięciem słuchawki. Szybko jednak założyłem ją powrotnie. Nikt nie zauważył tego wypadeczku. Odetchnąłem z ulgą.

Bez problemów zrobiłem reportaż. Nawet rozmowy z bawiącymi się dziećmi nie sprawiały mi słuchowych trudności. I nikt mnie nie zapytał o to co mam w uszach. Chyba naprawdę nie widać tych słuchawek. Rewelacja. Znowu dzwoni telefon komórkowy. Teraz wiem jak rozmawiać i rozmawiam bez żadnych kłopotów. Żadnych. Dzięki Towarzystwu Pomocy Głuchoniewidomym. 

Dzięki.

Stanisław Sierko


Projekt „Wsparcie osób głuchoniewidomych na rynku pracy II – Weź sprawy w swoje ręce.” współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych pełni funkcję lidera projektu i wnosi 15% środków na jego realizację.
Więcej na stronie: www.mojapraca.org.pl

1 komentarz:

  1. Cieszę się razem z Panem !Powodzenia w życiu osobistym i sukcesów w pracy !!! Pozdrawiam Kadrę i członków TPG - Bogumiła.

    OdpowiedzUsuń