poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Wspomnienia grudniowych warsztatów „Poczuj moc na Kaszubach” 🎇❄⛄

W dniach 27 – 30 grudnia 2017 roku, w Wieżycy (i w Gdańsku) odbył się obóz przetrwania pod hasłem "Poczuj moc na Kaszubach".  💫🎈🎇❄⛄🎉
W magicznym czasie końca roku wybraliśmy się na Kaszuby – krainy jezior i lasów. Przekonaliśmy się, co się w nich kryje, zaszyliśmy się w lesie, ćwiczyliśmy tężyznę fizyczną, oddychaliśmy świeżym powietrzem, hartowaliśmy nasze organizmy, przełamywaliśmy bariery, dokonywaliśmy rzeczy niemożliwych, przypomnieliśmy sobie czasy dzieciństwa. Staliśmy się silni i odważni.

 27.12.2017
W godzinach 19.00 – 2.00 zorganizowaliśmy „noc prawie sylwestrowa”. Była zabawa taneczna przy muzyce na żywo oraz wróżby na Nowy Rok m.in. wg znaków zodiaku, konkursy i zabawy integracyjne, O północy powitaliśmy „Nowy Rok” po toastach noworocznych i składaliśmy sobie życzenia i tańczyliśmy do 2.00 rano.
Prawdopodobnie nikt nie miał jeszcze okazji przeżyć dwóch Sylwestrów w jednym roku. Na Kaszubach wszystko jest możliwe. Pierwszy Sylwester przeżyliśmy 27 grudnia, w naszym, wyjazdowym gronie. Była to noc tańców pod rozgwieżdżonym kaszubskim niebem, które obserwowaliśmy przez przeszklony dach!
28.12.2017
Jak się okazuje, w każdej plotce jest jakieś ziarno prawdy. Okazało się, że w szeregi naszej grupy zakradł się agent. Z uwagi na padający od rana deszcz, musieliśmy odwrócić kolejność zajęć. Do południa poznawaliśmy gry i zabawy towarzyskie (m. in. gry stolikowe, głuchy telefon, układanie wyrazów z podanych liter, sprawdzanie, które owoce i warzywa toną, a które nie). Było mnóstwo śmiechu i radości, ale uczestnicy bacznie nawzajem się obserwowali – kto może być agentem?
Po obiedzie troszkę się wypogodziło, ale i tak stanęliśmy oko w oko z padającym deszczem i pokazaliśmy jacy jesteśmy wysportowani oraz odważni. Uczestnicy mieli do pokonania tor przeszkód przygotowany w lesie (m.in. wspinanie się na 4 metrową siatkę rozpiętą między drzewami, przejście/przeczołganie się przez/pod pajęczyną z linek rozpiętych między drzewami, szybki marsz). Wszystkie zadania odbywały się w zabezpieczeniu i pod czujnym okiem przeszkolonych instruktorów oraz tłumaczy – przewodników.
Pokonanie siebie, wykonanie tych zadań, np. czołganie się przez kupę mokrych liści czy wspinanie na 4 metrową siatkę w strugach deszczu – z pewnością na długo zapadnie w pamięci uczestników.
Wieczorem, przebrani w suchą odzież, ubrani wyjątkowo ciepło, w wirujących płatkach śniegu (tak to jest z pogodą na Kaszubach), udaliśmy się na przejażdżkę po gęstych kaszubskich lasach wozami drabiniastymi. Podróżowaliśmy dwoma wozami, każdy z nich miał przytwierdzone z tyłu małe latarenki oraz płonące pochodnie.

Godzinną jazdę w egipskich ciemnościach i niskiej temperaturze, na pewno długo zapamiętamy. Rozgrzewaliśmy się śpiewając piosenki z dzieciństwa na dwa głosy (właściwie wozy). Piękne ognisko, rozchodzące się wokół ciepło a także pyszna, gorąca kiełbaska, wynagrodziły trudy przejażdżki.
Najedzeni, rozgrzani i rozochoceni do dalszej zabawy, wróciliśmy do CW Wieżyca, gdzie dalej toczył się wieczór gier i zabaw towarzyskich oraz indywidualne nominacje – kto jest agentem???
29.12.2017
Z uwagi na trudny czas rezerwacyjny, dalsza część warsztatów musiała się odbyć w Gdańsku. Tego dnia, po śniadaniu pożegnaliśmy gościnne progi CW Wieżyca i udaliśmy się w podróż do Gdańska. Agent nam oczywiście towarzyszył;)
Po zakwaterowaniu, udaliśmy się na obiad. Popołudnie spędziliśmy w Gdańsku Oliwie – oglądaliśmy słynną szopkę z piasku oraz spacerowaliśmy po zmierzchu w pięknie oświetlonym kolorowymi, świątecznymi iluminacjami Parku Oliwskim.
Zmęczeni spędziliśmy noc w schronisku na gdańskiej starówce.

30.12.2017
Po śniadaniu udaliśmy się pod gdańskiego Neptuna oraz krótki spacer po starówce.
Uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy. Odbyły się podchody – jedna grupa uciekała zostawiając zadania do wykonania. Polecenia otrzymywaliśmy na umówiony numer telefonu.
Zadania, które wykonywaliśmy, to m.in. odszukanie wskazanych miejsc (np. szkoła podstawowa, lodziarnia, kino) ale trzeba było także m.in. wyczyścić buty Heweliuszowi (pomnik), udawać konie i rżeć pod pomnikiem Jana III Sobieskiego, opowiedzieć kawał przechodniom i nagrać, stworzyć żywą rzeźbę oraz udawać piratów na nabrzeżu Motławy.
Zmęczeni i zmarznięci, ale uśmiechnięci i pełni pozytywnej energii udaliśmy się na obiad.
Następnie przejechaliśmy na dworzec i czekaliśmy na połączenia do domu poszczególnych uczestników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz