Grafika: W centrum napis "Międzynarodowy Tydzień Wiedzy o Osobach Głuchoniewidomych" 26.06 - 02.07. 2017r." Pod napisem logo Pomorskiej Jednostki Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym, tło białe z dwoma pomarańczowymi pasami u góry i na dole.
MIĘDZYNARODOWY TYDZIEŃ WIEDZY
O OSOBACH GŁUCHONIEWIDOMYCH
26 czerwca – 2 lipca 2017
Okazją
do świętowania jest 137 rocznica urodzin Helen Keller (1880-1968) – doskonale
znanej na całym świecie głuchoniewidomej pisarki i działaczki społecznej, która
stała się rzecznikiem praw osób głuchoniewidomych. Jej wybitna osobowość i
determinacja sprawiły, że ostatecznie zaczęto dostrzegać możliwości i potrzeby tej najmniej licznej i
wyjątkowej grupy osób z niepełnosprawnością.
Obchodzimy
po raz piąty Międzynarodowy Tydzień Wiedzy o Osobach Głuchoniewidomych. Niech
będzie to czas na lepsze poznanie zagadnień związanych ze specyfiką jednoczesnego
uszkodzenia wzroku i słuchu, ale też czas na poznanie osób, dla których to
nieodłączny element życia – ich problemów, pasji, marzeń, doświadczeń w radzeniu
sobie z codziennością. Przyjmuje się szacunkowo, że w Polsce żyje co najmniej
siedem tysięcy takich osób.
GŁUCHONIEWIDOMY? KTO TO TAKI? Z CZYM
MOŻNA GO SKOJARZYĆ? JAK SCHARAKTERYZOWAĆ?
Gdy pada hasło
„niewidomy”, statystyczny przechodzień kojarzy go z białą laską, psem
przewodnikiem, pismem brajla. Gdy powiemy „głuchy” - od razu pojawia nam się
obraz osoby porozumiewającej się
językiem migowym.
A kim jest właściwie
„osoba głuchoniewidoma”? To pojęcie często nadal pozostaje zagadką.
Sylwia, lat 38. Nie widzi nic od urodzenia,
nie słyszy na prawe ucho. Jest psychologiem. Wolny czas spędza na buszowaniu po
sklepach, czasem skoczy z koleżanką na aerobik, ale nieregularnie, bo napięty
plan zajęć na to nie pozwala. Ma pełnosprawnego męża i dwie zdrowe córki.
Marek, lat 55. Mieszka na wsi, z siostrą.
Jest niewidomy. Wszczepiony implant ślimakowy pozwala mu słyszeć mowę, jednak
tylko w sprzyjających warunkach - musi być cicho, żadnych samochodów,
trzaskających drzwi, chodzących ludzi, najlepiej rozmowa jeden na jeden.
Komunikacja przez telefon nie jest możliwa - Marek rozumie tylko pojedyncze
słowa, z których nie da się poskładać sensu wypowiedzi. Mężczyzna nie porusza
się samodzielnie poza domem. W robieniu zakupów, załatwianiu urzędowych spraw
pomaga mu specjalnie przeszkolony tłumacz-przewodnik. Pasją Marka są książki, a
konkretnie ich pisanie.
Adaś, lat 8. Widzi bardzo słabo. Słuch
stracił, gdy miał 16 miesięcy, trudno określić dlaczego. Rodzice długo nie
wiedzieli jak mu pomóc. Teraz poznaje język migowy i chodzi na zajęcia do
logopedy, gdzie uczy się mówić. Rok temu poszedł do szkoły ogólnodostępnej,
takiej dla wszystkich i całkiem dobrze sobie radzi. Wie, że musi się przykładać
do nauki, żeby nie zostać w tyle, za kolegami. Na szczęście mama mu bardzo
pomaga. Kiedyś, jak zaczął tracić słuch, zrezygnowała nawet dla niego z pracy,
by móc się nim opiekować. Adaś lubi grać w piłkę nożną i
marzy o nowym komputerze. Stary spowalnia gry i trzeba się nim dzielić z
bratem.
Ilu głuchoniewidomych
tyle historii. Są tacy, którzy nie widzą i nie słyszą od urodzenia. Tacy,
którzy urodzili się "tylko" głusi lub niewidomi, a później utracili
drugi zmysł. Jedni nie widzą nic, ale jeszcze trochę słyszą, drudzy zachowali
resztki wzroku, ale nie słyszą. Różne przyczyny niepełnosprawności. Różne
sytuacje życiowe. Niektórzy są aktywni zawodowo i społecznie, wychowują dzieci,
realizują swoje pasje. Są samodzielni i niezależni materialnie. Inni żyją przy
rodzinach lub w domach pomocy, nie wychodzą sami poza teren podwórka,
potrzebują wsparcia przy załatwianiu codziennych spraw.
Łączy ich jedno - na co
dzień muszą radzić sobie z konsekwencjami jednoczesnego uszkodzenia wzroku i
słuchu. Życie głuchoniewidomego różni się od życia osoby "tylko"
niewidomej lub "tylko" głuchej. Przede wszystkim ograniczeń jest
więcej i mniejsze możliwości kompensowania braków. Niewidomy w wielu sytuacjach
może zastąpić brak wzroku słuchem. Za to głuchy, pozbawiony bodźców słuchowych,
może bazować na tym, co widzi. Głuchoniewidomy, u którego uszkodzone są oba
zmysły, nie ma takich możliwości - musi nauczyć się funkcjonować z tym, co mu
pozostało.
Komunikowanie się,
samodzielne poruszanie i dostęp do informacji to sfery, w których skutki
jednoczesnego uszkodzenia wzroku i słuchu są najbardziej odczuwalne.
JAK SIĘ POROZUMIEĆ?
Wiele jest sposobów komunikowania się w środowisku osób
głuchoniewidomych. Wiele jest też czynników, które na to wpływają. Wiele jest
osób, które w różnych okolicznościach korzystają z różnych metod.
§
Dla osób, które nie słyszą od urodzenia lub
wczesnego dzieciństwa najczęściej podstawową formą komunikowania się jest język migowy wraz z alfabetem palcowym. Mogą go odczytywać wzrokowo – jeśli mają wystarczające
możliwości wzrokowe - bądź dotykowo – jeśli są one niewystarczające.
§
Niewidomi i słabowidzący z umiarkowanym
niedosłuchem na ogół porozumiewają się mową
ustną, najczęściej z wykorzystaniem sprzętu wzmacniającego odbiór dźwięków.
W sytuacji, gdy nie są już w stanie rozumieć mowy za pomocą słuchu, można na
przykład pisać na ich dłoni litery
alfabetu łacińskiego lub korzystać z
pisma brajla.
§
Metodę uniwersalną dla wszystkich osób
głuchoniewidomych, które potrafią zapisać wyrazy jest LORM - alfabet dotykowy opracowany przez Austriaka Hieronima Lorma
w połowie XIX w. Polega na kreśleniu linii lub stawianiu punktów na dłoni
rozmówcy, które odpowiadają poszczególnym literom alfabetu.
grafika: schemat alfabetu Lorma czyli dłoni oraz wszystkich liter alfabetu z oznaczeniami strzałkami, punktami, liniami sposób dotknięcia dłoni.
A TO CIEKAWE: TŁUMACZ-PRZEWODNIK
To w jaki sposób głuchoniewidomy będzie przemieszczał się
poza domem również zależy od wielu czynników. Na
ogół współwystępujące poważne uszkodzenie wzroku i słuchu ogranicza możliwość
bezpiecznego poruszania się w przestrzeni.
W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się osoby całkowicie
pozbawione wzroku i słuchu. Przy załatwianiu codziennych spraw osoby te chętnie
korzystają ze wsparcia tłumaczy-przewodników. Tak nazywamy specjalnie
przeszkolonych fachowców, którzy poznali różne metody komunikacji oraz techniki
bezpiecznego poruszania się z osobą głuchoniewidoma. Rolą tłumacza-przewodnika
jest bycie niejako „oczami i uszami” osoby głuchoniewidomej.
Osoby z jednoczesnym uszkodzeniem wzroku i słuchu mogą
skorzystać z tego typu usług bezpłatnie, wystarczy, że skontaktują się z biurem
TPG.
TPG - TOWARZYSTWO POMOCY
GŁUCHONIEWIDOMYM
TPG to organizacja pożytku publicznego. Działa na terenie
całej Polski poprzez jednostki wojewódzkie i jako jedyna w kraju zajmuje się
wspieraniem osób z jednoczesnym uszkodzeniem wzroku i słuchu. W październiku
2016 roku obchodziliśmy 25. rocznicę działalności.
Dzięki Towarzystwu głuchoniewidomi przestają stopniowo być
anonimowi. Zaczynają wierzyć, że i tę niepełnosprawność da się oswoić. Wychodzą
z domów, jeżdżą na wycieczki, podejmują naukę, znajdują pracę. Organizacja
stara się wychodzić naprzeciw indywidualnym potrzebom, uwzględniając odmienną
sytuację zdrowotną i życiową każdej z trafiających do niej osób. Warsztaty
komputerowe, plenery rzeźbiarskie, spotkania klubowe to tylko niektóre z form
aktywności proponowanych głuchoniewidomym w najbliższym czasie.
SAM JESTEŚ OSOBĄ
GŁUCHONIEWIDOMĄ?
ZNASZ KOGOŚ, KTO
POTRZEBUJE NASZEJ POMOCY?
ZAPRASZAMY DO KONTAKTU!
Daktylografia
Alfabet Lorma
:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz