Warto oderwać się czasem od codzienności, na chwilę zostawić obowiązki i dać się ponieść muzyce. Przeżyliśmy wspaniale chwile w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej.
Koncert rozpoczęły dwa piękne utwory: polonez z ekranizacji dzieła Adama Mickiewicza "Pan Tadeusz"oraz niezapomniany walc z "Ziemi Obiecanej".
W dalszą muzyczną podróż, wracając z rozrzewnieniem do lat młodości, udaliśmy się, słuchając motywów przewodnich z seriali "Janosik", "Czarne chmury", "Stawka większą niż życie", "Noce i dnie" czy "Dom".
Przemieszczaliśmy się także po innych państwach i kontynentach, przypominając sobie znane, lubiane i nucone na całym świecie zagraniczne utwory z wielu filmów i musicali.
Znakomita orkiestra, pełna widownia, wspomnień czar, sprawiły, że ten wieczór był wyjątkowy.
Sprawdziły się także nasze nowe urządzenia do audiodeskrypcji, z czego bardzo się cieszymy.
Po koncercie, z piękną różą w dłoni, udaliśmy się za kulisy i w rozmowie z Panem Janem Niedźwieckim, dyrygentem orkiestry Alla Vienna, podziękowaliśmy za możliwość uczestnictwa w tym niezwykłym wydarzeniu.
Fotografia: Z prawej Andrzej zdający bilety Emilii, Basi, Elwirze, Danusi i Roksanie. Korytarz Filharmonii Bałtyckiej
Wczoraj koncert, dziś relacja - wszystko sprawnie i dokładnie :-) Tak trzymać !!!
OdpowiedzUsuń