wtorek, 29 grudnia 2009

Spotkanie Wigilijne

19 grudnia, w sobotę, powitał nas bardzo mroźny, zimny, otulony śniegiem poranek. I chociaż przez moment martwiliśmy się, że część zaproszonych na wigilię Klubowiczów została pokonana właśnie przez pogodę i trudności z dojazdem oraz grypę, otuchy dodawało nam nieśmiało wyglądające radosne słońce – ale przede wszystkim uśmiechy Podopiecznych i Gości przybywających do naszej siedziby już od rana.
W kuchni trwały ostatnie przygotowania pod okiem Mariki, Dominiki i Agnieszki oraz całego zespołu nowych wolontariuszy. Co chwilę przybywali nowi Goście dojeżdżający samodzielnie lub dowożeni przez zespół wolontariuszy pod wodzą Jacka. Powoli wszyscy zajmowali miejsca za stołem, rozmawiali ale co najważniejsze - cieszyli się swoim towarzystwem.
O godzinie 11 salę wypełniły delikatne dźwięki skrzypiec...
Piękną kolędą „Gdy śliczna panna” , w niezwykły, ciepły, rodzinny nastrój wigilijny wprowadził nas wolontariusz Łukasz Szałach.
Wszystkich zebranych serdecznie przywitał Andrzej Ciechowski – Koordynator Makroregionu Północno – Zachodniego Projektu „Weź sprawy w swoje ręce”, ale jednocześnie oddany, niezawodny wolontariusz Pomorskiej Jednostki, który tym razem podjął się trudnego zadania poprowadzenia całego spotkania. Szczególne powitanie skierował do naszych Gości – Pani Kazimiery Gospodarczyk, która reprezentowała Spółdzielnię Niewidomych „Sinol” oraz Przyjaciół z Bydgoszczy – Krystynę Klugiewicz a także Zbigniewa i Michała Welenc.
Andrzej przedstawił również zespół Przedsiębiorstwa Imprez Artystycznych „Impresario” pod wodzą dyrektora artystycznego Henryka Czoski oraz muzyka – Pana Anatola Kaszańskiego, z pomocą których mieliśmy kolędować.
Następnie mieliśmy okazję wysłuchać wystąpienia Pomorskiego Pełnomocnika – Ani Jurkowskiej, która opowiedziała o działaniach Jednostki w 2009 roku, ważnych wydarzeniach, dokonaniach, zmianach, sukcesach i osiągnięciach ale również o planach a także zamierzeniach na kolejny rok. Podsumowując całoroczną pracę, Ania podziękowała wszystkim współpracownikom oraz wolontariuszom za oddanie, czas i serce wkładane w pomoc osobom głuchoniewidomym i zaprosiła do podzielenia się opłatkiem. 

W noc wigilijną, w blasku świec, melodia kolęd płynie w mrok...
Niech przyniesie radości moc i wiele szczęścia na Nowy Rok...

Długo składaliśmy sobie życzenia...
I zasiedliśmy do świątecznego stołu – postaraliśmy się aby potrawy były naprawdę zgodne z tradycją – przygotowaliśmy czerwony barszcz i pierogi z kapustą, sałatkę warzywną oraz śledzie w oliwie z cebulką. A na deser oczywiście słodkości i owoce.
Podczas spotkania głos zajęli również Roman Piątek – Przewodniczący Klubu Regionalnego a także Andrzej Ciechowski. Andrzej podsumował Projekt w Makroregionie, pochwalił Beneficjentów za zaangażowanie i współpracę, podziękował wszystkim specjalistom za oddaną, bardzo owocną pracę. Podkreślił współdziałanie struktur jednostek wojewódzkich z Projektem, stawiając za wzór kadrę Pomorskiej Jednostki Wojewódzkiej.
Znaną, również poza granicami naszego województwa, tradycją Pomorskiej Jednostki jest wręczanie dyplomów. Nie inaczej było i tym razem. Rok 2009 był u nas rokiem debiutów. Jak ładnie powiedział Andrzej „Za wszystkim stoją ludzie – a postęp dzieje się za sprawą albo tych najbardziej pracowitych, albo najbardziej doświadczonych, albo najbardziej odważnych... ale zawsze dzięki tym, którzy lubią pomagać innym”. U nas takich osób nie brakuje.
Wyróżnienia otrzymali:

Jacek Stojanowski
– w kategorii „ Debiut Roku – pierwszy kontakt z beneficjentem”.
  • zawsze punktualny, dokładny, pomocny
  • pozyskał do Projektu 35 beneficjentów
  • pierwszy Kwestionariusz Zgłoszeniowy wypełnił 11 lutego, ostatni 27 listopada
  • odbył dziesiątki spotkań w roli tłumacza – przewodnika (u okulisty, audiologa, w urzędach).
Marta Mietlicka – w kategorii „Debiut roku – wolontariusz”.
  • jest z nami od sierpnia,
  • pierwszy dzień pewnie długo zapamięta – to była Międzyregionalna Olimpiada Sportowa Osób Głuchoniewidomych w Konkurencjach Przeróżnych – a więc ostry początek,
  • autorka 2 artykułów na blogu, setek zdjęć wykonanych podczas naszych imprez,
  • pomysłodawca kalendarza Pomorskiej Jednostki na rok 2010,
  • autor merytoryczny 5 projektów złożonych w Urzędzie Miasta Gdyni i Gdańsku oraz w Urzędzie Marszałkowskim,
  • pomysłowa, obowiązkowa, zawsze chętna do pomocy.

Kamila Skalska – w kategorii „Debiut roku – public relations”.
  • ma głowę pełną pomysłów, za którymi niekiedy nie nadążają realia TPG oraz Projektu,
  • pomysłodawca dokumentowania naszych działań za pomocą Internetu,
  • aktywny członek zespołu opracowującego logo Pomorskiej Jednostki,
  • zarządzająca – sprawnie i szybko – naszym największym debiutem PR – czyli blogiem.

Ryszard Bilarski – w kategorii „Debiut roku – od beneficjenta do szczęściarza”
  • 33 lata temu ukończył naukę – edukacja była krótka, trwała tylko 2 lata; za trudno było uczyć dziecko z jednoczesną dysfunkcja wzroku i słuchu,
  • w wieku 17 lat zdobył zawód szczotkarza na rocznym kursie przygotowującym do wykonywania zawodu,
  • przez 32 lata miał określone 2 ramy czasowe: zdążyć na godzinę 7 do pracy w Spółdzielni Niewidomych „Sinol” oraz nie spóźnić się na obiad do domu na godzinę 14.30,
  • nie chodził na spacery, ponieważ w mieście jest niebezpiecznie,
  • z powodu trudności z komunikowaniem się – nie miał znajomych ani przyjaciół,,
  • jedyną rozrywkę było oglądania TV z odległości 0,5 m i od niedawna ukochana kamera,
W roku 2009 nastąpiły zasadnicze zmiany:
  • beneficjent Projektu od 12 lutego, 
  • udział w turnusie rehabilitacyjnym w Łucznicy, 
  • udział w warsztatach w Bydgoszczy (w ramach Projektu), 
  • systematyczna nauka języka migowego, 
  • udział w 5 sesjach rehabilitacyjnych, 
  • otrzymał komputer w ramach projektu „Komputer dla Homera” i po intensywnej nauce opanował podstawy jego obsługi, 
  • dziś odmieniony, pełen nowych umiejętności, może się również szeroko uśmiechać :)

Były więc przemówienia, były i uroczyste chwile – ale najważniejsze było wspólne kolędowanie, rozmowy, uśmiechy, radość ze spotkania przy wigilijnym stole. Ale to nie był koniec podniosłych momentów – Ania Jurkowska odczytała otrzymane przez Jednostkę świąteczne życzenia, m.in. od Bogusi Jurczyńskiej z Sucumina, Witalisa Namysł z Poznania, Kasi i Kazika Jaglak – z firmy DANPROS. A Andrzej podziękował za całoroczną, niezawodną pomoc oraz różnorodne wspieranie naszych działań Gościom z Bydgoszczy – Krystynie Klugiewicz oraz Zbyszkowi Welenc – który również otrzymał pamiątkowy dyplom.
Jak każe obyczaj – do tych, którzy byli grzeczni przychodzi Mikołaj...
Ten w Gdańsku był bardzo zapracowany więc podrzucił pod choinkę worek prezentów – biletów do Teatru Wybrzeże... Dwie Śnieżynki - Ola i Marta dzielnie je rozdawały. A dodatkowym, wyjątkowym, pełnym zdjęć ze wspomnieniami z mijającego właśnie roku, był Kalendarz Pomorskiej Jednostki na rok 2010.

A na zakończenie, Andrzej złożył wszystkim życzenia:
  • nadziei,
  • własnego skrawka nieba,
  • zadumy nad płomieniem świecy,
  • filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
  • piękna, poezji, muzyki,
  • pogodnych świąt zimowych,
  • odpoczynku,
  • zwolnienia oddechu,
  • nabrania dystansu do tego co wokół,
  • chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem, wspomnieniami,
  • Wesołych Świąt!


a tak spotkanie wigilijne przygotowywali wolontariusze:

Tekst: Anna Jurkowska
Zdjęcia: Marta Mietlicka
Opracowanie materiałów: Andrzej Ciechowski

czwartek, 24 grudnia 2009

życzenia


Pokój na Ziemi ludziom a w Niebie cisza gwiazd 
Grają Anieli, Świat się chlebem dzieli – ma dziś świąteczny blask… 
To Bożego Narodzenia czas. 
Niech miłość będzie w nas, niech pokój wokół panuje 
a dobro nad złem króluje.

Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia 

oraz Szczęśliwego Nowego Roku

życzą podopieczni, wolontariusze oraz kadra
Pomorskiej Jednostki Wojewódzkiej
Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym

poniedziałek, 7 grudnia 2009

Serdecznie zapraszamy na spotkanie wigilijne

Jest taki jeden wieczór spowity śniegiem i ciszą,
Gdy Niebo Ziemi dotyka a ludzie głos serca słyszą...

Serdecznie zapraszamy na spotkanie wigilijne
Pomorskiej Jednostki Wojewódzkiej TPG
które odbędzie się
19. grudnia 2009 roku o godzinie 11:00
w Gdańsku, ul. Bażyńskiego 32, Sala 104

Anna Jurkowska
Pomorski Pełnomocnik Wojewódzki TPG

Roman Piątek
Przewodniczący Regionalnego
Klubu Osób Głuchoniewidomych

sobota, 5 grudnia 2009

Projekt „Wsparcie osób głuchoniewidomych na rynku pracy” w relacji Jerzego Malca


Wywiad we fragmentach:
Agnieszka Szyk: Co dał ci ten projekt i na czym najbardziej skorzystałeś?
Jerzy Malec: Najbardziej skorzystałem na pobycie w Bydgoszczy na warsztatach zawodowych. Pomogło mi to w obsłudze komputera, bo do komputera podchodziłem jak pies do jeża. Tam pod okiem nauczycieli wszystkiego się nauczyłem, nie boję się. Gdybym miał zmieniać pracę, to miałbym jakieś podstawy. Z tych warsztatów jestem bardzo zadowolony. Tu też mamy rehabilitantów, którzy pomagają nam w orientacji. Cały wolontariat TPG jest bardzo życzliwy i pomocny.
AS: A poznaliście jakieś nowe osoby?
JM: Bardzo dużo. Poznałem osoby z całej Polski.
AS: Słyszałam, że mieliście tutaj olimpiadę.
JM: Chodziło o spotkania. Według mnie każdy sposób jest dobry, żeby się spotkać, porozmawiać, nowych ludzi spotkać. My siedzimy w domach pozamykani, trudno nam się samym zintegrować, spotkać. Nie ma gdzie. Współzawodnictwo to drugorzędna sprawa. Nikt nikomu nie mówi, że przegrał, bo jak to przegrać z kolegą. Na Olimpiadzie był rzut kulą, przeciąganie liny, bieg z przewodnikiem. Wolontariat dopisał i Andrzej Ciechowski. Najważniejsze, że człowiek nie czuje się obcy tutaj. Można do każdego się zwrócić, każdy pomoże. Z chęcią jeździmy na sesje, bo wiemy, że nie będziemy pozostawieni sami sobie. Jest zainteresowanie osobą, z nami się rozmawia i to jest ważne.
Bardzo nam pomogło, że projekt organizował nam sprzęt służący do przyszłej pracy, życia. Ja dostałem fundusze na e-Lektora. W domu się uniezależnie. Chcę wgrać całą książkę telefoniczną, całą muzykę, bo zawsze proszę żonę o pomoc. Ludzie dostali pieniądze na aparaty słuchowe i są zadowoleni.
Chwaliłem projekt i wszystko, a kto to robi? To Andrzej i Ania – oni potrafią to robić i robią to dobrze i lubią to. Małe tego, że nam pomagają to przy okazji jeszcze mieszkańcom Osieka.

Miejsce przeprowadzenie wywiadu: Stara Rzeka
Redakcja: Kamila Skalska

sobota, 28 listopada 2009

Współpraca z Narodowym Centrum Kultury Tatarów

16 listopada nasza Jednostka TPG podpisała niecodzienne porozumienie: zawarliśmy umowę o współpracy z Narodowym Centrum Kultury Tatarów z siedzibą w Gdańsku. Strony reprezentowali: Anna Jurkowska - Pomorski Pełnomocnik Wojewódzki TPG oraz Pan Jerzy Dzirdzis Szahuniewicz - Prezes Zarządu NCKT. Zobowiązaliśmy się do wzajemnego wspierania i pomocy w realizacji celów statutowych naszych organizacji i wymiany doświadczeń. Pierwszym przejawem realizacji nowego porozumienia była zbiórka odzieży, sprzętu komputerowego i AGD przez wolontariuszy oraz przyjaciół naszej jednostki. W zamian otrzymaliśmy artykuły żywnościowe, które zostaną wykorzystane do przygotowania potraw wigilijnych.

A oto kilka zdjęć...


Test i zdjęcia: Anna Jurkowska

wtorek, 24 listopada 2009

Plenarne Spotkanie Gdańskich Organizacji Pozarządowych

Koordynatorka wolontariuszy Dominika Godlewska, Koordynator makroregionu Andrzej Ciechowski i wolontariuszka Kamila Skalska wzięli dziś udział w plenarnym spotkaniu gdańskich NGOsów. Współpraca administracji miejskiej wraz z organizacjami pozarządowymi jest kluczem do sukcesu! Oprócz części informacyjnej na temat działalności Gdańskiej Rady Organizacji Pozarządowych odbyły się spotkania w zespołach pracujących nad: zadaniami zlecanymi w zakresie pomocy społecznej, pracami nad gdańskim portalem m.in. dla NGOsów, zadaniami związanymi ze sportem.

sobota, 21 listopada 2009

Relacja ze szkolenia "Telepraca" w Gdańsku

Zgodnie z harmonogramem w piątek rozpoczęło się szkolenie Telepracy. W sobotę od rana do wieczora uczestnicy szkolenia ćwiczyli różnymi metodami jak efektywnie pracować przy telefonie! Na zmianę wcielali się w rolę klienta i telemarketera, radzili sobie z reklamacjami i pisali scenariusze rozmowy sprzedażowej. W niedzielę i poniedziałek na zajęciach z telepracy pojawiły się komputery jako część stanowiska pracy telemarketera. Cały czas odbywały się ćwiczenia mające na celu poprawę dykcji. Uczestnicy zapoznawali się z technikami sprzedaży przez telefon. Odbywały się ćwiczenia "na środku" nagrywane na kamerę wideo umożliwiające wnikliwą informację zwrotną przekazywaną nie tylko przez grupę ale również samych uczestników ćwiczeń. We wtorek uczestnicy zdawali egzamin z telemarketingu i otrzymali certyfikaty!


Szkolenie: telemarketer 
- relacja ze strony www.tpg.org.pl

Poznaliśmy już relacje uczestników szkoleń z podstaw masażu tajskiego i z pracy biurowej. Dziś kolej na telemarketerów! O spotkaniu w Gdańsku opowiada Izabela Gorczyca z Poznania. Przygotowała ona dla nas bardzo ciekawą relację: zdradza w niej, czego można było się na szkoleniu nauczyć, opowiada o tym, jak radzili sobie instruktorzy z zaprzyjaźnionego Altixu oraz dzieli się swoimi ogólnymi wrażeniami i spostrzeżeniami. Zachęcamy do lektury!

W dniach od 20 do 24 listopada 2009 r. odbył się zorganizowany przez TPG oraz firmę Altix kurs telepracy w Gdańsku. Uczestnicy kursu zakwaterowani zostali w pensjonacie o nazwie Dom Zachariasza. Znajduje się on w samym centrum gdańskiej Starówki. Rozmieszczeni zostaliśmy na dwóch piętrach w pokojach dwuosobowych. Na każde piętro przypadała jedna łazienka, zaś uczestników zajęć było dziesięcioro.

Zajęcia odbywały się codziennie, od godziny dziewiątej rano aż do samej kolacji, nie licząc krótkich przerw na kawę oraz na obiad. Pracę naszą rozpoczynaliśmy od ćwiczenia dykcji, gdyż każdy telemarketer powinien mówić w sposób jak najbardziej płynny. Zajęcia prowadzili dwaj panowie pracujący w firmie Altix. Podczas części teoretycznej dowiedzieliśmy się, że podczas rozmowy z klientem telemarketer musi zawsze sprawiać wrażenie osoby jak najbardziej radosnej nawet w sytuacji, gdy jest w fatalnym humorze. Liczy się bowiem to, jakie pierwsze wrażenie telemarketer wywrze na kliencie, natomiast od tego będzie zależało, czy klient będzie chciał w przyszłości skorzystać z usług oferowanych przez jego firmę. Należy w sposób cierpliwy wysłuchać klienta chcącego uzyskać od nas szczegółowych wyjaśnień odnośnie konkretnej usługi lub produktu. Pierwszy rozmowę kończy klient, nie my. Powinniśmy przedstawiać klientom jak najwięcej zalet oferowanych przez nas produktów lub usług. Wówczas będziemy mieli większą gwarancję tego, że da się on na cokolwiek skusić. Jeżeli zdarzyłaby się sytuacja, że klient wykazywałby wobec nas skłonności do agresji lub stosowałby pod naszym adresem groźby karalne, należy wówczas w sposób grzeczny, lecz stanowczy wycofać się z rozmowy. Ponadto, podczas oferowania towarów, nie powinniśmy używać zdrobniałych nazw określających owe towary. Gdy zorientujemy się już, że klient wyraził zainteresowanie naszą ofertą, powinniśmy dać mu możliwość wyboru kilku opcji. Po pierwsze może poprosić o dostarczenie mu do domu towaru przez kuriera. Po drugie osobiście może stawić się w firmie, którą reprezentuje telemarketer, celem kupienia towaru. Po trzecie zaś na stronie internetowej konkretnej firmy znaleźć informacje dotyczące interesującej go usługi.

Zajęcia praktyczne były bardzo pracowite. Pisaliśmy odpowiedzi na fikcyjne reklamacje na różne towary, w stosunku do których klienci mieli konkretne zastrzeżenia. Następnie odgrywaliśmy scenki polegające na tym, że oferowaliśmy sobie nawzajem rozmaite towary oraz usługi. W scenkach udział brali zarówno prowadzący zajęcia panowie z firmy Altix, jak i uczestnicy wraz z tłumaczami-przewodnikami. Wychodziło to niekiedy bardzo zabawnie. Na przykład niektórzy z nas zapominali o zasadzie nie używania zdrobniałych nazw towarów albo pierwsi kończyli rozmowę podczas polecania komuś fikcyjnego produktu. Trzeba było także wysłać do osób prowadzących zajęcia maila, w którym zachęcaliśmy je do zakupu jakiegoś towaru. Nasze zajęcia znalazły swój finał podczas wtorkowych egzaminów. Wszyscy uczestnicy kursu nie tylko zdali egzamin, lecz również otrzymali certyfikaty świadczące o ukończeniu całego turnusu telepracy w Gdańsku.

Poza zajęciami spędzaliśmy czas na sympatycznych towarzyskich pogawędkach. Sprzyjały temu przerwy na kawę pomiędzy zajęciami, a także nasze wspólne wyjścia do baru na obiady i kolacje, ponadto lubiliśmy razem siedzieć i plotkować do późnej nocy. Chodziliśmy razem po zakupy oraz spacerowaliśmy po gdańskiej Starówce.

Uważam, że organizatorzy kursu znakomicie zadbali o to, ażeby atmosfera była przesympatyczna oraz bardzo wesoła. Pragnę podziękować obydwu panom z firmy Altix za cierpliwość, z jaką prowadzili nasze zajęcia. Przekazali nam wiedzę niezbędną do pracy na stanowisku telemarketera. Na kursie poznałam dużo sympatycznych osób.

Tekst: Izabela Gorczyca (uczestniczka szkolenia z Poznania)
Zdjęcia: Kamila Skalska i Roman Piątek

piątek, 20 listopada 2009

Szkolenie Telepracy w ramach projektu POKL w Gdańsku

Harmonogram szkolenia:
Piątek 20 listopada:
16:00 – 20:00 przyjmowanie osób spoza Trójmiasta przez pomorskich TP na dworcu PKP Gdańsk Główny oraz ich zakwaterowanie
17:00 – 21:00 obiadokolacja
Sobota 21 listopada:
8:00 śniadanie
09:00 – 13:00 zajęcia
13:00 – 14:00 przerwa kawowa
14:00 – 17:00 zajęcia
17:30 – obiadokolacja
Niedziela 22 listopada:
8:00 śniadanie
09:00 – 13:00 zajęcia
13:00 – 14:00 przerwa kawowa
14:00 – 17:00 zajęcia
17:30 – obiadokolacja
Poniedziałek 23 listopada:
8:00 śniadanie
09:00 – 13:00 zajęcia
13:00 – 14:00 przerwa kawowa
14:00 – 17:00 zajęcia
17:30 – obiadokolacja
Wtorek 24 listopada:
8:00 śniadanie
8:30 – 12:00 zajęcia i egzamin
12:30 wręczenie certyfikatów, zakończenie szkolenia

Zakres szkolenia (zajęcia teoretyczne i praktyczne):

1.Telepraca – czym jest? Istota i znaczenie.
2.Formy telepracy.
3.Organizacja stanowiska pracy.
4.Infrastruktura techniczna. Aplikacja webowa.
5.Środowisko Windows. Koordynacja pracy programów powiększających i mówiących z aplikacją webową. Ćwiczenia.
6.Efektywna komunikacja w rozmowach telefonicznych.
7.Systemy reprezentacji.
8.Praca z trudnym klientem.
9.Przekaz telefoniczny – czynniki wpływające na jego poprawność.
10.Narzędzia kontroli rozmowy telefonicznej.
11.Etapy struktury rozmowy i rozmowy sprzedażowej.
12.Aktywne pozyskiwanie klientów.
13.Wady i zalety telepracy.
14.Egzamin.

Opracował: Andrzej Ciechowski
aciechowski@tpg.org.pl tel. 58 55 00 225; 502 385 028
Gdańsk, 2009-11-16

niedziela, 8 listopada 2009

Konferencja "Znaczenie i zastosowanie pisma punktowego w życiu i działalności osób niewidomych"

Z okazji międzynarodowego roku Louisa Braille'a 4 i 5 listopada 2009 odbyła się konferencja zorganizowana przez Wejherowskie Koło Powiatowe Polskiego Związku Niewidomych. Dzięki TPG na spotkaniu obecna była tłumaczka języka migowego Marta Kocon. Pomorską Jednostkę TPG reprezentowali również: Kamila Skalska, Roman Piątek i Andrzej Ciechowski. Spotykaliśmy się z uczestnikami konferencji w punkcie informacyjnym TPG gdzie udostępnialiśmy między innymi brajlowską wersję bloga i kwartalnika "Dłonie i Słowo". Nasza obecność po raz kolejny zaowocowała nową znajomością z osobą głuchoniewidomą. Oto zdjęcia obrazujące spotkanie w Wejherowie:


Tekst: Kamila Skalska
Zdjęcia: Roman Piątek

czwartek, 29 października 2009

“Święto Pieczonego Kartofla”

czyli VII Sesja Rehabilitacyjna w Starej Rzece
16 – 18 października 2009 roku

VII Kartoflana Sesja Rehabilitacyjna

Sesje rehabilitacyjne w Pomorskiej Jednostce Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym to codzienność. Można tak powiedzieć, gdyż w Starej Rzece beneficjenci, specjaliści i wolontariusze spotkali się już po raz siódmy. Za każdym razem te nietypowe imprezy są udoskonalane coraz bardziej śmiałymi pomysłami, które na początku wydają się pozostawać tylko w sferze marzeń... Tym razem w malowniczo położonej miejscowości na Kociewiu spotkały się aż trzy jednostki połączone w Makroregion Północno – Zachodni: Pomorska, Zachodniopomorska i Wielkopolska.

Przy tak licznej grupie osób niezbędna była dobra organizacja, której, jak zwykle, stawili czoła Anna Jurkowska – Pomorska Pełnomocniczka Wojewódzka i Andrzej Ciechowski – Koordynator Makroregionu wraz z zespołem.

Po przeżyciach związanych z nieco wydłużoną – poprzez „test na orientację” w Borach Tucholskich podróżą oraz urozmaicony emocjami przejazd autokaru przez wąskie leśne drogi – nastąpił szczęśliwy finał: podróżników powitali z otwartymi sercami Gospodarze Siedliska nad Wdą – Państwo Ewa i Wiesław Ząbek. Wszyscy trafili w końcu do swoich domków, gdzie atmosferę ogrzewał płonący kominek i czekał ciepły posiłek. Rezydenci zostali podzieleni na trzy drużyny, które miały ze sobą „konkurować” w różnych przedsięwzięciach. Podziału nietrudno było dokonać, gdyż do dyspozycji mieliśmy trzy domy a pieczę sprawowali ich gospodarze – Krystyna, Danuta i Marika.
Wieczorem, po kolacji, organizatorzy zgromadzili specjalistów i wolontariuszy na odprawie, na której został omówiony szczegółowy przydział obowiązków oraz poszczególne punkty programu sesji.



„Ty nad poziomy wylatuj...”, czyli domkowa integracja i tworzenie „Ody do Kartofla”…

Pierwszy wieczór w Starej Rzece uczestnicy spędzili na integracji w swoich domkach. Po wspaniałym bigosie autorstwa pani Krysi zostało nam powierzone pierwsze poważne zadanie. Jego uroczystego ogłoszenia, krążąc po wszystkich domkach, dokonali Ania i Andrzej. Okazało się, iż każdy domek-drużyna musi ułożyć odę na cześć kartofla – motywu przewodniego VII sesji. Oda miała być przedstawiona podczas Święta Pieczonego Kartofla w sobotę.

Każda grupa wybrała własną strategię pracy. Jedni zaliczyli najpierw rozgrzewające ćwiczenia słowne, inni woleli od razu przejść do tematu. Niektórzy rymowali, inni śpiewali, a znaleźli się też tacy, którzy udokumentowali historię całego projektu i wszystkich dotychczasowych sesji. Duch wieszcza na pewno unosił się tego wieczoru nad Starą Rzeką i słowa Mickiewiczowskiej „Ody do młodości” na pewno oddają to, co udało nam się osiągnąć – „Ty nad poziomy wylatuj!”. Wznieśliśmy się na szczyty swoich możliwości!

Początki jednak były trudne, a nawet bardzo trudne i podczas gdy w domkach drugim i trzecim natychmiast zaczęły rozbrzmiewać kartoflane piosenki, domek pierwszy męczył się wyjątkowo... Cel jednak został osiągnięty – wszędzie rozbrzmiewał śmiech, rozmowy a dyskusje na temat treści od ciągnęły się do późnych godzin nocnych. Rano już wszyscy się znaliśmy i nikt chyba nie miał wątpliwości, że stanowimy Drużyny!

ODA DO KARTOFLA - domek 1
ODA DO KARTOFLA - domek 2
ODA KartoflODA - domek 3




Badania okulistyczne i audiologiczne: Osiek, ośrodek “Dobry Brat” oraz rehabilitacja w Starej Rzece
W sobotę, zaraz po śniadaniu, nasi beneficjenci zostali podzieleni na dwie grupy. Pierwsza miała pozostać w Starej Rzece w celach rehabilitacyjnych. Podczas tej sesji postawiliśmy na zajęcia z zakresu czynności dnia codziennego oraz orientację przestrzenną. Beneficjenci pod okiem instruktorów przygotowywali posiłki oraz uczyli się sprzątać. Dzięki rehabilitacji osoby głuchoniewidome mogły poczuć się bezpiecznie w nowych miejscach – zarówno w domkach jak i w lesie. Spacery zaowocowały ponadto zbiorami grzybów, które zostały przekazane do kuchni.

Organizatorzy okazali się również nieco przebiegli, gdyż jednym z konkursowych zadań w ramach zajęć z czynności dnia codziennego było przygotowanie sałatki na ognisko przez mieszkańców każdego domku. Dzięki temu w kuchni nie brakowało rąk do pracy – i to solidnie wykonanej: W życiu nie widziałam tak drobno i dokładnie pokrojonej sałatki - mówi wolontariuszka, która przyglądała się pracy Janusza, osoby głuchoniewidomej z Gdyni. A jakość wykonanej sałatki była bardzo ważna, gdyż wieczorem miała ją oceniać komisja!

Druga grupa natomiast została oddelegowana do busika i pojechała do Osieka na badania, które odbywały się w gościnie u naszego dobrego Brata – czyli w uroczo położonym Ośrodku Rehabilitacyjno-Wypoczynkowym “Dobry Brat”.

Po przybyciu do ośrodka, przekształciliśmy trzy powierzone nam sale w specjalistyczne gabinety. W pierwszym urzędowały panie audiolożki – Magdalena Górka i Magdalena Kosiorowska, które przyjechały do nas z Gdańska, z Audiofonu. W sali bilardowej rządziły okulistki: Katarzyna Jaglak i Maryla Gronkiewicz, a w bibliotece Ania Jurkowska – terapeutka widzenia, która dobierała dla beneficjentów pomoce optyczne, oraz Marta M., która namiętnie robiła zdjęcia. Za koordynację trzech kolejek i pomoc beneficjentom odpowiedzialne były tłumaczki-przewodniczki Marta K. i Ania W.

W oczekiwaniu na swoją kolej, lub zakończenie badań pozostałych uczestników, wielu z beneficjentów udało się na spacer dookoła ośrodka. Miejsce to, położone nad jeziorem Kałębie, jest naprawdę piękne. Ponadto, okolicy dodawała uroku delikatnie unosząca się nad taflą jeziora mgła, cudowna cisza i wszechogarniający spokój.
Badania trwały od 10 do 15. Jako pierwsi zostali przebadani beneficjenci a następnie z naszej pomocy skorzystać mogli mieszkańcy Osieka oraz goście i pracownicy ośrodka “Dobry Brat”. W ramach “Białej soboty” przebadaliśmy: okulistycznie ponad 50 osób (w tym 10 osób GN), audiologicznie 30 osób (w tym 8 osób GN). Z pomocy terapeuty widzenia skorzystało ośmiu beneficjentów.
Gdy zostali przebadani uczestnicy sesji, znów przyjechał gminny busik i odwiózł nas, wraz z garem dymiącej grochówki – darem od „Dobrego Brata” na wspólny obiad – do Starej Rzeki. Przed wyjazdem wręczyliśmy na ręce kierowcy busa dyplom – podziękowanie dla Pani Stanisławy Kurowskiej Wójta Gminy Osiek, za bezpłatny transport oraz pomoc w organizacji „Białej Soboty”.

Jednocześnie, z wielką radością nadaliśmy tytuł Honorowego Wolontariusza Pani Beacie Czachor - Dyrektor ośrodka “Dobry Brat” za gościnę i pomoc. Ponadto, wręczyliśmy dziękczynne dyplomy naszym zaangażowanym specjalistom: okulistkom i audiolożkom.


“Święto Pieczonego Kartofla” czas zacząć!!!

Po powrocie do Starej Rzeki, pysznej grochówce oraz niedługiej sjeście przeznaczonej na doszlifowanie spraw organizacyjnych, nadszedł najbardziej oczekiwany przez wszystkich moment: Święto Pieczonego Kartofla, któremu towarzyszyły liczne atrakcje.

Z domków wygnała nas rozbrzmiewająca na podwórku muzyka, którą mogliśmy usłyszeć dzięki profesjonalnemu sprzętowi i fachowej obsłudze jej właściciela – Henryka. Chwilę popląsaliśmy na trawie a gdy zebrali się wszyscy, rozpoczęliśmy wreszcie drużynowe zmagania

Pierwszą konkurencją były „Wykopki”!. Po dwóch beneficjentów z każdej drużyny -domku musiało gołymi rękoma wykopać jak największą ilość ukrytych pod ziemią na wyznaczonym poletku kartofli. Konkurencja miała trwać trzy minuty, ale długo przed czasem, z imponującym wynikiem 20 odnalezionych (czyli wszystkich zakopanych) ziemniaków wygrał domek drugi.

Kolejny konkurs to „Przeciąganie fury z kartoflami”. Zabawa ta polegała na jak najszybszym przeciągnięciu samochodu (na odcinku około 20 metrów), na którym umieszczono symboliczny worek ziemniaków. Drużyny osiągały zawrotne prędkości (udało się to zrobić w kilka sekund!) i gdyby nie to, iż za kierownicą siedziała i hamowała “żabkę” Marta, zabawa mogłaby okazać się nieco niebezpieczna. Marta jednak działała skutecznie, nic się nikomu oczywiście nie stało, a bezkonkurencyjna okazała się tym razem drużyna domku pierwszego!

Trzecią zabawą była „Kartoflowa sztafeta”, podczas której uczestnicy – stając w szeregu – podawali sobie z rąk do rąk pojedynczo kartofle. Wygrywała ta drużyna, która w najkrótszym czasie przeniosła w ten sposób z koszyczka do wiaderka wszystkie 15 ziemniaków. Konkurs ten wymagał bardzo dobrej współpracy w grupie i początkowo okazał się trudny do rozstrzygnięcia. Spór o zwycięstwo miedzy domkiem pierwszym i trzecim musiała rozstrzygnąć dogrywka. Ku zaskoczeniu wszystkich wygrał ją domek… drugi!

Kolejno, w ramach konkurencji „Gorący kartofel” ostrożnie przenosiliśmy ziemniaki na łyżce z linii startu do wiaderka oraz rzucaliśmy kartoflami do celu. Tu, niesamowitym hartem wykazały się osoby niewidome, które rzucały do wiaderka, w które asystent stukał, dla ułatwienia orientacji, laską. Nie trzeba chyba dodawać iż trafiali, bez większych niż pozostałe osoby, problemów:). Na zakończenie drużynowych zmagań odbyło się, tradycyjne już, przeciąganie liny.
Po tej, wyczerpującej fizycznie części imprezy przyszedł czas na duchowe przeżycia i każda grupa wyśpiewała, wyrecytowała lub wymigała ułożone dnia poprzedniego, wspaniałe „Ody do Pieczonego Kartofla”. W tej konkurencji nie było zwycięzców, wszyscy zaprezentowali wysoki poziom i pierwsze miejsce zajęły trzy ody, ex equo. Tym samym, nadszedł czas na rozstrzygniecie indywidualnego konkursu wieczoru: wybranie Kartoflowej Królowej i Króla!. Do ostatniej chwili konkurencja była owiana tajemnicą. Aby wygrać, uczestnicy którzy zgłosili się do królewskiej konkurencji, musieli jak najszybciej zjeść całego, gorącego, ale na szczęście ugotowanego, ziemniaka. Królewską parą zostali Barbara i Mariusz! Po uroczystej koronacji, królewska para odtańczyła swój pierwszy taniec, z ziemniakiem między czołami.

Towarzyszyły nam także wzruszające momenty. Pierwszy z nich – to podziękowanie za wszechstronną pomoc, serce, czas, cenne wskazówki i pomysły oraz okazywane od samego początku istnienia naszej jednostki wsparcie – w chwilach pięknych i trudnych... Mieliśmy zaszczyt wręczyć tytuł Honorowego Wolontariusza Pomorskiej Jednostki TPG naszemu Przyjacielowi – Krystynie Klugiewicz. Druga niezwykła chwila wieczoru - uroczyście przekazaliśmy jeszcze „ciepłego” wydrukowanego bloga Pomorskiej Jednostki TPG w brajlu, jednostkom szczecińskiej i poznańskiej. Byliśmy bardzo dumni.

Później na dobre już rozpoczęliśmy nasz bal! Tańczyli wszyscy, lub prawie wszyscy, do momentu aż na stół wjechały… kiełbaski! Rozpoczęliśmy wielkie pieczenie, w które świetnie wkomponowało się rozstrzygnięcie konkursu na najlepszą sałatkę, co było ostatnią szansą na zdobycie punktów dla swojego domku. Jak się okazało, przysporzyło to nieco problemów, gdyż każda z nich była inna, ale wszystkie pyszne. W końcu nasz wprawiony w gastronomii juror – Henryk ogłosił werdykt: wizualnie wygrał domek pierwszy, a w kwestii smaku został ogłoszony remis. Po tych wszystkich emocjach, zawodnicy powoli zaczęli rozchodzić się do domków. Było już ciemno, a temperatura nie przekraczała dwóch stopni. Jednakże, mimo zewnętrznego chłodu, rozgrzewała nas radość i satysfakcja z tak udanego przebiegu zabawy, tym bardziej, że w domkach, wcale się jeszcze nie skończyła…:)



Pożegnanie
W niedzielę przyszedł czas na podsumowania i podziękowania. Osoby i zespoły, które zdobyły pierwsze miejsca w kartoflanych konkurencjach zostały uhonorowane dyplomami i drobnymi nagrodami w postaci słodyczy i wykonanej ręcznie przez jedną z naszych wolontariuszek biżuterii. Ponadto, uroczyście nadaliśmy tytuł Honorowych Wolontariuszy Pomorskiej Jednostki Wojewódzkiej TPG Państwu Ewie i Wiesławowi Ząbek, którzy bezpłatnie gościli nas w swoim Siedlisku. Ania i Andrzej, w geście podziękowań, podarowali Gospodarzom upominki wykonane przez osoby głucho niewidome a uczestnicy nagrodzili naszych hojnych Gospodarzy brawami. W ten sposób VII Kartoflana Sesja Rehabilitacyjna dobiegła gońca. Była to ostatnia sesja w ramach projektu PO KL Wsparcie Osób Głuchoniewidomych na Rynku Pracy ale miejmy nadzieję, nie ostatnia na Pomorzu.

Tekst: wolontariuszki Marta Mietlicka i Agnieszka Szyk
Zdjęcia: Ania Jurkowska, Ania Wojciechowska, Agnieszka Szyk, Krystyna Klugiewicz, Marta Mietlicka, Ola Piotrowska, Zbigniew Welenc
Montaż: Ania Jurkowska, Kamila Skalska, Andrzej Ciechowski


ps. aby obejrzeć powoli zdjęcia z albumów - wystarczy kliknąć na album zdjęciowy (otworzy się w nowym oknie).Dla osób mający niedosyt zdjęć ze Starej Rzeki stworzyliśmy "album dla wytrwałych" gdzie jest ponad 400 zdjęć:
http://picasaweb.google.pl/pomorskie.tpg/StaraRzekaDlaWytrwaYch?feat=directlink

niedziela, 25 października 2009

Nabór wolontariuszy

Październik i listopad to tradycyjnie miesiące naboru wolontariuszy. Jeśli zatem chciałbyś do nas dołączyć albo znasz kogoś, kogo mogłoby to zainteresować, to teraz jest najlepszy moment, żeby się z nami w tej sprawie skontaktować. Czymkolwiek się na co dzień zajmujesz – na pewno znajdziesz u nas przestrzeń do działania, która będzie ciekawa dla Ciebie! Zapraszamy!

Jeśli chciałbyś zostać naszym wolontariuszem albo masz jakieś pytania z tym związane, wystarczy, że skontaktujesz się z koordynatorem wolontariatu pracującym w pomorskiej jednostce Dominiką Godlewską pod adresem domel.g@wp.pl

Jeśli więc chciałbyś dodać swojemu życiu smaku, poznać ciekawych ludzi i przy tym przyczynić się do tego, że czyjeś życie będzie radośniejsze, to nie wahaj się tylko pisz lub dzwoń! Możesz też nie pisać i dzwonić, tylko od razu przyjść na spotkanie 29 października (czwartek) na godzinę 17.30 do biura Pomorskiej Jednostki TPG.

źródło: strona www.tpg.org.pl

Biuro Pomorskiej Jednostki TPG w Gdańsku mieści się na ul. Bażyńskiego 32 na terenie Spółdzielni Niewidomych Sinol w pomieszczeniu 226.

Wyświetl większą mapę

piątek, 23 października 2009

Andrzej Ciechowski o sesjach rehabilitacyjnych w projekcie PO KL

Wywiad we fragmentach:

Andrzej Ciechowski: Myślę, że wielkim sukcesem są nasze sesje (rehabilitacyjne).
Agnieszka Szyk: Czyli wybieraliście takie miejsca gdzie potencjalnie mogą być osoby głuchoniewidome.
AC: Tak, to się okazały dobre miejsca gdzie układała się współpraca, bo to jest bardzo ważne. Znaleźliśmy ludzi, którzy myślą podobnie jak my, czyli w Starogardzie - na Kociewiu :) a przede wszystkim w Słupsku. O Słupsku mógłbym mówić dużo – to zespół ludzi, którzy naprawdę wiedzą czego chcą i ludzie mogą się tam czuć zaopiekowani. Sesja w Słupsku była bardzo owocna, do projektu przystąpiło siedmiu beneficjentów w jednym dniu, to był rekord, ale tu nie do przecenienia jest rola Stanisława (Pilarka).

Jeszcze jedną rzecz chciałbym tutaj podkreślić - z jakim ogromnym zainteresowaniem spotkaliśmy się w środowisku. Jak ogłosiliśmy, że przyjeżdżamy do Osieka, obawialiśmy się, że przyjedziemy z okulistami, z oprzyrządowaniem, z audiologami, a to nie spotka się z zainteresowaniem. Robimy to jako białą sobotę, zaproponowaliśmy, że nieodpłatnie zrobimy badania. Ale okazało się, że wystarczyły nasze sugestywne plakaty rozwieszone w gminie i w ciągu kilku dni zgłosiło się 50 chętnych na badania i musieliśmy zamknąć listy. Jest to na pewno pomoc dla mieszkańców gminy, gdzie nie mają na co dzień okulistów, a nasi okuliści którzy przyjadą to są naprawdę dobrej klasy fachowcy.

Jednocześnie sesje są promocją Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym. Przekonaliśmy się o tym najczęściej przy wystawianiu dokumentów sprzedaży, faktur. Jeżeli nie podkreślisz głucho-NIEWIDOMYM to napiszą i tak głuchoniemym. To, że my się tutaj spotykamy, przyjeżdżamy jest ogromną promocją naszej działalności.

Spisanie i redakcja: Kamila Skalska

Blog w Brajlu!

4 stycznia 1809 roku urodził się Ludwik Braille, a 16 października 2009 roku udało nam się zrealizować projekt „blog w brajlu”. Tego dnia pięć egzemplarzy kroniki w brajlu, prowadzonej do tej pory w internecie, trafiło do biura Pomorskiej Jednostki TPG.

Anna Jurkowska przekazała pierwszy egzemplarz bloga wydrukowanego w brajlu na ręce Grzegorza Kozłowskiego i Tomasza Bąkowskiego, którzy akurat tego dnia przyjechali do Gdańska.

Działania w projekcie „Wsparcie Osób Głuchoniewidomych na Rynku Pracy” połączyły trzy Jednostki Wojewódzkie TPG składające się na Makroregion Północno Zachodni (Zachodniopomorska, Wielkopolska oraz Pomorska). Na naszym blogu opisywaliśmy wspólne spotkania z osobami z okolic Szczecina oraz Poznania dlatego do tych miast trafiły kolejne dwa egzemplarze bloga w brajlu. Zostały one uroczyście przekazane 17 października w trakcie siódmej sesji rehabilitacyjnej w Starej Rzece. Anna Wojciechowska i Magda Grabiec wracały z Borów Tucholskich z prezentem dla osób głuchoniewidomych ze Szczecina oraz Poznania.

Celem wydrukowania internetowej kroniki było umożliwienie przeczytania bloga przez osoby głuchoniewidome nie mające komputera i dostępu do internetu. 20 października kolejny egzemplarz zaczął czytać głuchoniewidomy Witold Orzech w Słupsku. 3 listopada brajlowska „książka” zostanie przekazany na ręce Stanisława Pilarka z Centrum Informacji Dla Osób Niepełnosprawnych przy Kole PZN w Słupsku.

Ostatni egzemplarz będzie podróżował po Pomorzu wraz ze specjalistami i wolontariuszami TPG, od czasu do czasu odpoczywając w biurze Pomorskiej Jednostki TPG. Mamy nadzieję, że Ludwik Braille byłby z nas dumny :).

Tekst: Kamila Skalska
Zdjęcia: Marta Mietlicka i Agnieszka Szyk

czwartek, 22 października 2009

Wizyta Przewodniczącego TPG Grzegorza Kozłowskiego w Pomorskiej Jednostce

W piątek 16 października, od samego rana w naszej siedzibie było gwarnie i pracowicie. W powietrzu unosił się nastrój oczekiwania i radości ze spotkania. Co chwilę przybywali z bagażami Beneficjenci oczekujący na wyjazd na VII sesję rehabilitacyjną w Bory Tucholskie – do naszej zaprzyjaźnionej Starej Rzeki a licznie zgromadzeni specjaliści zajmowali się ostatnimi przygotowaniami.

Podczas gdy wszyscy byliśmy pochłonięci pracą i zgodnie pakowaliśmy produkty spożywcze – spotkała nas miła, zupełnie dodatkowa tego dnia niespodzianka.

Gdy rozległo się pukanie do biura – byliśmy przekonani, że przybyła kolejna osoba gotowa do podróży. Wielkie było nasze zaskoczenie – gdy zobaczyliśmy gości z Warszawy, którzy zawitali z niezapowiedzianą wizytą. Mieliśmy przyjemność spotkać się z Przewodniczącym TPG – Grzegorzem Kozłowskim oraz Członkiem Zarządu – Tomkiem Bąkowskim. Spotkanie wypełniły głównie rozmowy Gości z naszymi Beneficjentami i specjalistami oraz zwiedzanie biura i gabinetu doboru pomocy optycznych. Dużym zainteresowaniem cieszyła się także Galeria Prac Plastycznych Członków Naszego Klubu, a zwłaszcza zdjęcia Romana Piątka i totemy wykonane podczas jednego ze spotkań klubowych.

Wydarzeniem godnym podkreślenia było przekazanie Przewodniczącemu TPG pierwszego egzemplarza efektu współpracy PJW i Altix-u – „Blog w brajlu”, opisującego wydarzenia w pomorskiej jednostce oraz w makroregionie projektu „Wsparcie osób głuchoniewidomych na rynku pracy”.

A oto wspomnienia z tego spotkania:
Tekst: Anna Jurkowska
Zdjęcia: Tomek Bąkowski, Anna Jurkowska

czwartek, 15 października 2009

Relacja z Targów Pracy

W czwartek 8 października 2009r. Pomorska Jednostka Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym miała okazję uczestniczyć w Targach Pracy i I Ogólnopolskich Dniach Kariery organizowanych przez Powiatowy Urząd Pracy w Gdańsku.Targi odbyły się w Hali Widowiskowo – Sportowej AWFiS w Gdańsku. O 9:30 stawili się nasi specjaliści zatrudnieni w ramach projektu POKL "Wsparcie osób GN na rynku pracy – Weź sprawy w swoje ręce”, w składzie: Ola Pakólska, Agata Sobiecka i Asia Samuła – doradczynie zawodowe, Marta Kocon – tłumacz języka migowego, Ola Piotrowska – tłumacz przewodnik, instruktor orientacji przestrzennej; nie zabrakło również koordynatora projektu naszego makroregionu Andrzeja Ciechowskiego. Specjaliści udzielali porad dotyczących zatrudnienia, oraz wspólnie z naszymi Beneficjentami odwiedzali inne stoiska w poszukiwaniu dla nich pracy. Marta oferowała swoją pomoc w “miganiu” wszystkim potrzebującym alternatywnych metod w komunikowaniu się.



Osoby odwiedzające nasze stanowisko z zaciekawieniem pytali czym się zajmujemy, jak pomagamy; chętnie odpowiadaliśmy na wszystkie pytania. Wykorzystaliśmy też okazję do rozwieszenia informacji na temat wolontariatu w Pomorskiej Jednostce TPG.



Targi zakończyły się dla nas sukcesem – nawiązaliśmy kontakty z innymi organizacjami i instytucjami oraz pozyskaliśmy nowego beneficjenta, pana Kazimierza.
Tekst i zdjęcia: Ola Piotrowska

wtorek, 13 października 2009

Depesza o Sesji Rehabilitacyjno – Integracyjnej w Borach Tucholskich

Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym zostało założone, aby nieść pomoc osobom, które mają uszkodzone oba podstawowe zmysły — wzrok i słuch. Ludzie odbierający świat w kolorach i dźwiękach często nie wiedzą, że takie osoby istnieją. Chcemy pomagać im zarówno w codziennym funkcjonowaniu ale również w osobistej i zawodowej samorealizacji a także w budowaniu poczucia własnej wartości.

Od stycznia 2009 roku realizujemy Projekt POKL „Wsparcie osób głuchoniewidomych na rynku pracy”. Jednym z jego zadań jest wyszukiwanie osób z jednoczesną dysfunkcją wzroku i słuchu – aby dotrzeć do ich świata ciemności i ciszy, aby zapewnić im wieloprofilową rehabilitację i pomoc. Z doświadczenia wiemy, że ta złożona niepełnosprawność występuje znacznie częściej niż się powszechnie wydaje.

Dlatego w dniach 16 – 18 października Pomorska Jednostka Wojewódzka TPG oraz Makroregion Północno – Zachodni Projektu organizują kolejną, VII już Sesję Rehabilitacyjno – Integracyjną dla osób głuchoniewidomych. Lubiących wyzwania Beneficjentów, specjalistów i wolontariuszy z Pomorskiej, Wielkopolskiej i Zachodniopomorskiej Jednostki Wojewódzkiej TPG – tym razem droga zaprowadzi do zagubionego w Borach Tucholskich, zaprzyjaźnionego Siedliska nad Wdą.

Celem wyjazdowego spotkania jest zdobywanie umiejętności współpracy w grupie, zajęcia z zakresu orientacji przestrzennej i czynności codziennych wykonywanych poza miejscem zamieszkania, nauka sprawności przydatnych do przygotowania spotkań towarzyskich, wspólna zabawa a także przeprowadzenie badań okulistycznych, audiologicznych i dobór pomocy optycznych dla Beneficjentów Projektu.

Wykonanie badań będzie możliwe dzięki życzliwości kierownictwa Ośrodka Rehabilitacyjno – Wypoczynkowego „Dobry Brat” w Osieku, które z pełnym zrozumieniem i zaangażowaniem potraktowało naszą propozycję i zapewniło pomieszczenia do przeprowadzenia badań, dokładając w prezencie pyszny obiad dla wszystkich Beneficjentów i specjalistów. Ogromną pomoc uzyskaliśmy również od Pani Stanisławy Kurowskiej, Wójta Gminy Osiek, która zapewniła bezpłatną podróż naszym podopiecznym na badania do Osieka, od pp Danuty i Tadeusza Łangowskich z Wielbrandowa, którzy wspomagają nas organizacyjnie i materialnie oraz od Pana Brzózki, który po preferencyjnych cenach przewiezie naszych Beneficjentów na trasie Gdańsk – Stara Rzeka. Tam właśnie od 16 do 18 października odbędzie się Sesja Rehabilitacyjna – w zaprzyjaźnionym gospodarstwie pp. Ewy i Wiesława Ząbek, którzy z otwartym sercem przyjmą i będą gościć osoby głuchoniewidome.

Kierując się mottem, które wyznacza naszą drogę od początku działalności – „Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił” i wdzięczni losowi za spotkanie ludzi dobrej woli – my także postanowiliśmy zrobić coś dobrego dla innych. Razem z naszymi podopiecznymi, ze wszystkich badań będą mogli skorzystać nieodpłatnie – w ramach „białej soboty” – mieszkańcy Gminy Osiek.

Patrząc z radością na działania tylu osób o wrażliwych, otwartych duszach, chętnych do bezinteresownej pomocy – wierzymy, że ziarenko, które zasiejemy wspólnie podczas akcji na rzecz osób niepełnosprawnych – zakorzeni się mocno na gościnnym Kociewiu.

Z poważaniem 
Anna Jurkowska Pomorski Pełnomocnik Wojewódzki
Andrzej Ciechowski Koordynator Makroregionu Północno – Zachodniego
Gdańsk, 12. października 2009 roku

Blog w brajlu

Rok imienia Ludwika Brailla zobowiązuje! Zespół Pomorskiej Jednostki TPG rozpoczyna realizację pomysłu "blog w brajlu". Wszystkie wpisy zostaną wydrukowane w brajlu. Będzie to kronika dla osób nie mających komputera i dostępu do internetu.

czwartek, 8 października 2009

szkolenia w TPG

W piątek, 2 października 2009r. o godz. 13.13 w Gdańsku Oliwie - przedstawiciele Pomorskiej Jednostki Wojewódzkiej w składzie: Andrzej Ciechowski – Koordynator Makroregionu Północno – Zachodniego (i wolontariusz), Kamila Skalska – wolontariuszka, Dominika Godlewska – koordynatorka wolontariatu oraz Anna Jurkowska – pełnomocniczka PJW, wsiedli do pociągu ekspresowego „Sawa” zmierzającego w kierunku Warszawy. Celem wyprawy był udział w 3 dniowym szkoleniu dla Koordynatorów Makroregionów Projektu „Wsparcie osób głuchoniewidomych na rynku pracy” (Andrzej) oraz pełnomocników jednostek wojewódzkich i koordynatorów wolontariatu (Kamila, Dominika i Ania).

Oto krótkie podsumowanie tych pracowitych dni.

W piątek dojechaliśmy na miejsce – Dwór Franciszków k. Warszawy około godz. 21.00. Wieczorem odbyły się tylko zajęcia zapoznawcze oraz określiliśmy oczekiwania uczestników spotkania.

W sobotę do południa zajęliśmy się kolejna częścią szkolenia na temat planowania strategicznego, przypomnieliśmy analizę działania jednostek, stworzyliśmy wizję jednostek w grudniu 2010, sformułowaliśmy cele prowadzące nas do tej wizji. Zadaniem pełnomocników jest przeprowadzenie tych etapów procesu planowania przed następnym spotkaniem.

W sobotnie popołudnie pracowaliśmy nad zmianami w dokumentach: regulamin regionalnego klubu głuchoniewidomych, zakres obowiązków pełnomocnika wojewódzkiego, raport miesięczny pełnomocnika. Stworzyliśmy projekt dokumentu „zakres obowiązków koordynatora wolontariatu” oraz projekt zasad rejestrowania szkoleń prowadzonych w TPG.

W drugiej części bloku popołudniowego rozmawialiśmy o bieżących sprawach: kwestie finansowe, brak kolejnej transzy z PFRON, szkolenia TP, uzupełnianie danych jednostek, sekcja młodych w regionach, kolejne spotkanie pełnomocników.

Wieczorem spotkaliśmy się z zespołem POKL, wymieniliśmy informacje na temat korzyści płynących z działań POKL. Pozostałą część wieczoru spędziliśmy na rozmowach kuluarowych w karczmie dworu Franciszków. Rozmowy trwały do rana :)

Niedzielne przedpołudnie to czas, który poświęciliśmy najpierw na rozmowę z Markiem Łyskawą na temat planów finansowych TPG na rok 2010. Druga część przedpołudnia minęła na wymianie doświadczeń z jednostek – doświadczeń na temat pozyskiwania środków, pozyskiwania wolontariuszy oraz ofert programowych.

Na zakończenie można dodać, że czasu w podróży także nie marnowaliśmy, planowaliśmy już kolejne działania dla naszych podopiecznych.

A o wszystkim z pewnością lepiej opowiedzą zdjęcia :) (kliknij aby wejść do albumu):

Tekst: opracowanie przebiegu i tematyki szkolenia - Kasia Krawczyk - Koordynatorka Regionów TPG
Wstęp i zdjęcia: Ania Jurkowska

poniedziałek, 5 października 2009

Poznański Dzień Organizacji Pozarządowych

Wielkopolska Jednostka Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym w składzie trzech lokalnych działaczy TPG: Bartka, Michała i Witalisa oraz dwóch specjalistek zatrudnionych w Makroregionie północno – zachodnim Projektu „Wsparcie osób głuchoniewidomych na rynku pracy” – Magdy i Agaty, wzięła udział w wielkiej, nowatorskiej akcji – Poznańskim Dniu Organizacji Pozarządowych. Usadowieni w jednym z sześćdziesięciu drewnianych domków pomiędzy naszymi sąsiadami również działającym na rzecz aktywizacji zawodowej oraz rehabilitacji słuchu, tak jak wszyscy wokoło nas, prezentowaliśmy kolorowe plakaty projektu POKL, liczne publikacje związane ze sprawami osób głuchoniewidomych, dziesiątki ulotek i rozdawaliśmy krówki z logo TPG, które okazały się genialnym pomysłem naszej Pełnomocnik Natalii. Zapraszaliśmy do naszego stoiska oflagowanego wielkim plakatem prezentującym daktylografię oraz Alfabet Lorma. W przeciągu ośmiu godzin trwania imprezy przez Plac Wielkopolski przewinęły się setki ludzi, a przez nasze stoisko dziesiątki. Jak to wspomina jeden z członków TPG, który wsparł akcję swoją obecnością:

„W dniu 19 września w Poznaniu, przy Placu Wolności, odbył się festyn z okazji Dnia Organizacji Pozarządowych. Impreza trwała od godziny 10:00 do 18:00 – w tym też otwarte było nasze stoisko TPG oraz stoiska sześćdziesięciu dwóch innych organizacji pozarządowych. Zauważyłem że takie organizacje są potrzebne, ponieważ nie wszyscy o nas wiedzą. Zainteresowanie było spore, wymienialiśmy się z różnymi organizacjami informacjami na nasz temat. Na koniec chciałbym powiedzieć, że jestem zadowolony, że po raz pierwszy brałem czynny udział na festynie z okazji Dnia Organizacji Pozarządowych w Poznaniu. Pomagałem w roznoszeniu ulotek i również udzielałem różnych informacji na temat TPG i miałem chęć pomóc naszym specjalistom. Chciałbym podziękować za pamięć i zaproszenie, żeby móc pomagać w tak wyjątkowym dniu. Jeszcze raz bardzo dziękuję.” Michał Kubiak

Podczas całego czasu trwania imprezy na Placu Wolności otwarta była scena, na której liczne organizacje prezentowały swoją działalność. MPK i Straż Miejska Miasta Poznania zachęcały do wzięcia udziału w Europejskim Dniu Bez Samochodu i zapraszały do darmowej przejażdżki udekorowanym autobusem. Odbyło się także zdjęcie i wielkie liczenie poznańskich rowerzystów, którzy w pewnej chwili zajęli każdy wolny metr kwadratowy placu, żeby później wyjechać wspólnie do miasta. Grupy teatralne działające przy stowarzyszeniach i fundacjach odgrywały scenki na temat narkotyków i działania na rzecz bliźnich. Można było obejrzeć pokaz umiejętności psów pracujących oraz ucieszyć się na widok kotków do adopcji znajdujących nowego właściciela. Słuchaliśmy zaprzyjaźnionych z organizacjami artystów – Ewy Nawrot, Andrzeja Lajborka, zespół Babilon. A na koniec odbyły się energiczne występy tańca współczesnego, które wywołały wielkie uśmiechy u naszych TPG-owiczów rozpoznających dynamiczne kroki stylu hip – hop. Oferta była tak bogata, że chwilami aż przytłaczała. Zwłaszcza, gdy nasi wolontariusze prezentowali Projekt „Weź sprawy w swoje ręce” podchodzącym do stoiska zainteresowanym, których – również ze względu na bezustanne dźwięki mikrofonów ze sceny – chwilami trudno było usłyszeć.

„Było bardzo fajnie w Poznaniu na Dniu Organizacji Pozarządowych. Reprezentowaliśmy nasz klub TPG na stoiskach. Rozmawialiśmy z ludźmi, rozdawaliśmy ulotki, mówiliśmy na temat naszej organizacji i przekonywaliśmy, że powinno być dużo więcej młodych i starszych wolontariuszy, żeby klub prężniał” Bartek Schubert

Nawiązanie kontaktu z wolontariuszami to tylko jeden z rezultatów Dnia Organizacji Pozarządowych. Dowiedzieliśmy się wiele na temat szkoleń organizowanych w Wielkopolsce. Odkryliśmy pracownię komputerową dla osób słabowidzących i niewidzących. Zapoznaliśmy się z ofertą zajęć arteterapeutycznych i literackich, w których możemy brać udział. Rozmawialiśmy na temat możliwości znalezienia zatrudnienia lub odbycia wolontariatu w czasopismach podejmujących zagadnienie wyrównywania szans osób niepełnosprawnych oraz ich często spektakularnych osiągnięć. Wszystkie te efekty stały się możliwe właśnie dzięki potencjałowi, który tkwi w członkach naszego klubu. Ostatecznie okazuje się bowiem, że tego dnia to nie TPG niosło pomoc osobom głuchoniewidomym, lecz to sami głuchoniewidomi członkowie Towarzystwa, Witalis, Michał i Bartek, którzy przybyli wesprzeć nasze stoisko w Poznaniu, pomogli w popularyzowaniu jego działalności. Dziękujemy Wam za Waszą wolontariacką pracę! Naszym wspólnym działaniom przyświecała więc idea, której istotę najlepiej oddał Pan Witalis:

„Poznałem ludzi, którzy zajmują się osobami niepełnosprawnymi i wolontariatem. Jest to wspaniała sprawa móc pomóc drugiemu człowiekowi. Cieszy mnie, że jest bardzo dużo młodych ludzi, zajmujących się tą formą pomocy, a zwłaszcza wolontariatem. Na naszym stoisku mieliśmy wyłożone ulotki, wydawnictwa informujące o działalności TPG, a zwłaszcza o projekcie finansowanym ze środków unijnych "Weź sprawy w swoje ręce". Dzięki tej imprezie, dużo ludzi dowiedziało się o tym programie i działalności TPG. Jest rzeczą ważną,że można było to zrobić w jednym dniu i w jednym miejscu. Imprezy tego typu są potrzebne, ponieważ wiele osób nie wie, do kogo się zwrócić ze swoimi problemami i do tego dochodzi jeszcze znieczulica w społeczeństwie. Przez takie spotkania, ludzie widzą, ile jest tych organizacji. Sądzę, że TPG też zostało zauważone, a ludzie z jednoczesnym uszkodzeniem wzroku i słuchu będą wiedzieli, do kogo zwrócić się ze swoimi sprawami. Witalis Namysł

Tekst: Agata Sobiecka – Doradca zawodowy i psycholog



niedziela, 27 września 2009

spotkanie Regionalnego Klubu Osób Głuchoniewidomych


Dnia 26 września odbyło się spotkanie Regionalnego Klubu Osób Głuchoniewidomych, działającego przy Pomorskiej Jednostce Wojewódzkiej TPG.
Organizatorzy zebrania – Przewodniczący Roman Piątek oraz Rada Klubu – zaprosili wszystkich członków na godzinę 11.00 do gościnnej sali Warsztatu Terapii Zajęciowej działającego pod patronatem TPG.
Z radością gościliśmy wielu naszych podopiecznych, a szczególnie witaliśmy tych, którzy byli u nas po raz pierwszy. Z ogromnym zadowoleniem obserwujemy jak nasz Klub poszerza swoje kręgi.
Przy gorącej, pachnącej kawie i smacznych ciastkach członkowie Klubu omawiali bieżące sprawy oraz ustalili harmonogram działań do końca roku.
Po obradach, w siedzibie Jednostki, chętne osoby mogły skorzystać z pomocy specjalistów zatrudnionych w projekcie „Wsparcie osób głuchoniewidomych na rynku pracy” – głównie w zakresie doboru sprzętu rehabilitacyjnego.

Tekst: Anna Jurkowska
Zdjęcia: Dominika Godlewska

sobota, 19 września 2009

Depesza dot. VII Sesji Rehabilitacyjno – Integracyjnej w Borach Tucholskich

W dniach 16 – 18 października Pomorska Jednostka Wojewódzka TPG oraz Makroregion Północno – Zachodni organizują VII już Sesję Rehabilitacyjno - Integracyjną w ramach Projektu realizowanego przez TPG „Wsparcie osób głuchoniewidomych na rynku pracy”. Lubiących wyzwania Beneficjentów, specjalistów i wolontariuszy z Pomorskiej, Wielkopolskiej i Zachodniopomorskiej JW. – tym razem droga zaprowadzi do zagubionego w Borach Tucholskich, zaprzyjaźnionego Siedliska nad Wdą.

Celem wyjazdowego spotkania jest zdobywanie umiejętności współpracy w grupie, zajęcia z zakresu orientacji przestrzennej i czynności codziennych wykonywanych poza miejscem zamieszkania, nauka sprawności przydatnych do przygotowania spotkań towarzyskich, wspólna zabawa a także przeprowadzenie badań okulistycznych, audiologicznych i dobór pomocy optycznych dla Beneficjentów Projektu oraz zorganizowanie „białej soboty” dla mieszkańców Gminy Osiek.

Wykonanie badań będzie możliwe dzięki życzliwości kierownictwa Ośrodka Rehabilitacyjno – Wypoczynkowego „Dobry Brat” w Osieku. Przeprowadzą je nieodpłatnie: lekarz okulista zatrudniona w projekcie, rehabilitant wzroku oraz audiolog z firmy „Audiofon”.

Osobą koordynującą przygotowania do sesji jest Andrzej Ciechowski tel. 058 55 00 225; 502 385 028; aciechowski@tpg.org.pl

Z poważaniem Anna Jurkowska
Gdańsk, 2009-09-19


Program VII Sesji Rehabilitacyjno - Integracyjnej
W Borach Tucholskich


TERMIN:16, 17 i 18 października 2009 roku
MIEJSCE:Gospodarstwo w Borach Tucholskich / Siedlisko nad Wdą pp. Ewy  i  Wiesława  Ząbek w Starej Rzece oraz OR-W „Dobry Brat” w Osieku

UCZESTNICY: beneficjenci z woj. zachodniopomorskiego (5 osób), wielkopolskiego (4 osoby) i pomorskiego (ok 18 osób),specjaliści, T-P, TJM (ok 12 osób)

Dzień I (piątek):
12:02    przyjęcie Zachodniopomorzan przez pomorskich T-P na dworcu w Oliwie
12:30    odjazd autokaru spod siedziby Pomorskiej JW
15:00    przyjazd do Starej Rzeki, powitanie z Gospodarzami
16:50     odebranie Wielkopolan z dworca PKP w Osiu
17:00     obiadokolacja
18:00    zajęcia rehabilitacyjne
  
Dzień II (sobota)
8:30    śniadanie
10:00 – 15:00  
  •     „Biała sobota” w Osieku: badania okulistyczne, dobór pomocy optycznych, badania audiologiczne beneficjentów Projektu POKL oraz mieszkańców Gminy Osiek
  •     Zajęcia rehabilitacyjno – integracyjne beneficjentów w Starej Rzece
15:30    obiad
16:00    „Święto pieczonego ziemniaka” – „ziemniaczane” zabawy i konkursy przy 
           Ognisku, pieczenie ziemniaków i kiełbasek

Dzień III (niedziela)
9:00    śniadanie
10:00     podsumowanie VII Sesji
11:15    wyjazd ze Starej Rzeki
11:40    odwiezienie Wielkopolan na dworzec PKP w Osiu
14:00    odwiezienie Zachodniopomorzan na dworzec PKP w Oliwie
14:15    przyjazd autokaru do siedziby Pomorskiej JW. w Gdańsku

Opracował: Andrzej Ciechowski
Gdańsk, 2009-10-12

czwartek, 17 września 2009

Centrum Pracy oraz Punkt Poradnictwa dla Osób Niepełnosprawnych

Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym na Pomorzu współpracuje z Polską Organizacją Pracodawców Osób Niepełnosprawnych - zapraszamy wszystkich zainteresowanych znalezieniem pracy:

ul. Dyrekcyjna 6 pok.111
80-852 Gdańsk
tel: (58) 721 80 14
e-mail:
biuro@gdansk.popon.pl
porady@gdansk.popon.pl

Centra Pracy dla Osób Niepełnosprawnych
Profesjonalne i bezpłatne usługi doradcze oraz pośrednictwo pracy

Pomagamy:
• Ocenić predyspozycje zawodowe, dobrać odpowiedni zawód
• Przygotować się do aktywnego poszukiwania pracy
• Przygotować i wdrożyć indywidualny plan drogi życiowej i zawodowej
• Stworzyć profesjonalne CV i list motywacyjny
• Przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej
• Znaleźć odpowiednią ofertę szkoleniową, edukacyjną
• Pozyskać odpowiednie oferty pracy

Zapewniamy:
• Wsparcie doradcy zawodowego
• Dostęp do komputera, Internetu, prasy i sprzętu biurowego

Punkty Poradnictwa dla Osób Niepełnosprawnych
Profesjonalne i bezpłatne usługi psychologiczne i społeczno-prawne

Oferujemy:
• Poradnictwo psychologiczne
• Poradnictwo społeczno-prawne

Pomagamy:
• Wzmocnić poczucie własnej wartości
• Przełamać bariery zniechęcenia, bierności zawodowej i społecznej
• Uzyskać wiedzę na temat uprawnień przysługujących osobom niepełnosprawnym
• Pozyskać aktualne informacje m.in. w zakresie usług medycznych i sprzętu rehabilitacyjnego

Zapewniamy wsparcie:
• Psychologa
• Prawnika
• Pracownika ds. świadczeń społecznych

wtorek, 8 września 2009

Olimpiada Sportowa zgłoszona do Konkursu ANTEK

Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej - Ośrodek Regionalny w Gdańsku zaprosił wszystkie instytucje publiczne, organizacje pozarządowe oraz przedstawicieli biznesu z terenu województwa pomorskiego do udziału w konkursie "ANTEK" na najlepszą inicjatywę dotyczącą równości szans, mobilności i elastyczności zawodowej, promowania postaw aktywnych oraz przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu.

Zespół Pomorskiej Jednostki Wojewódzkiej TPG zgłosił do konkursu Olimpiadę Sportową Osób Głuchoniewidomych w Konkurencjach Przeróżnych :)

Chcemy również zachęcić wszystkie instytucje publiczne i pozarządowe do udziału w konkursie "Antek"!
Szczegóły tutaj!

piątek, 4 września 2009

VI Sesja rehabilitacyjna i I Olimpiada Osób GN w Gdańsku

Kilka miesięcy temu, przygotowując sprawozdanie z I Sesji Rehabilitacyjnej, pisaliśmy, że takim działaniem chcemy przyczynić się do powiększenia grona podopiecznych Pomorskiej JW. a także aktywnie włączyć się w realizację Projektu POKL „Wsparcie osób głuchoniewidomych na rynku pracy”. Dzisiaj z radością i satysfakcją obserwujemy systematycznie powiększające się grono beneficjentów a tym samym członków Klubu Regionalnego Osób Głuchoniewidomych. W ubiegłym roku w lipcu mogliśmy pomagać tylko jednej osobie – ponieważ znaliśmy tylko Ryszarda. Dzięki współpracy z Projektem dotarliśmy na Pomorzu do ponad 50 osób, z którymi obecnie utrzymujemy stały kontakt.

Zachęceni pytaniami o kolejne Sesje Rehabilitacyjne, dobrymi opiniami, które do nas docierają a przede wszystkim widząc jak ogromne korzyści niosą systematycznie organizowane spotkania – podjęliśmy się przygotowania VI już Sesji, tym razem Rehabilitacyjno – Integracyjnej. Zależy nam bardzo aby członkowie naszego Klubu mogli się jak najczęściej spotykać, aby wzajemnie się poznawali, zawierali przyjaźnie, wspólnie dzielili radości i smutki. Uznaliśmy więc, że razem z Sesją zorganizujemy spotkanie międzyklubowe – jednocześnie zdając sobie sprawę, że przygotowanie imprezy na ok. 70 osób będzie nawet dla nas, mających doświadczenia z organizacji pięciu poprzednich Sesji – ogromnym wyzwaniem. Ale z wątpliwościami zwyciężyła perspektywa zdrowej rywalizacji, chęć dobrej zabawy i pokazanie możliwości aktywnego spędzenia czasu. Że jest to możliwe – pokazaliśmy już podczas III Sesji przeprowadzonej na terenie Rodzinnego Ogrodu Działkowego Migowo. Dla obu Klubów – Zachodniopomorskiego i Pomorskiego postanowiliśmy więc zorganizować Międzyregionalną Olimpiadę Sportową Osób Głuchoniewidomych w Konkurencjach Przeróżnych.

Pracy było mnóstwo więc już trzy tygodnie przed spotkaniem zabraliśmy się ostro do pracy. Obowiązki zostały podzielone między kadrę projektu i wolontariuszy Jednostki. Do Gdańska zaprosiliśmy 8 beneficjentów - uczestników Projektu ze Szczecina oraz ich opiekunów – tłumaczy - przewodników, tłumaczy języka migowego a także wolontariuszy.

Wielkim wsparciem w naszych poczynaniach była pomoc sponsorów w różnych formach. Dziękujemy Studium Wychowania Fizycznego i Sportu Uniwersytetu Gdańskiego, Spółdzielni Niewidomych Sinol, piekarni Carre, Kąpielisku Morskiemu Sopot, Pizzerii Tino z ul. Hynka a także osobom prywatnym – Pani Krystynie Klugiewicz i Panu Karolowi Ciechowskiemu.

Dzień pierwszy...

21 sierpnia o godzinie 11.09 Zachodniopomorzanie dojechali do Gdańska Oliwy, gdzie na dworcu powitali ich Marta i Jacek, nasi TJM i T-P. Wszyscy w nastroju oczekiwania udali się tramwajem do siedziby Pomorskiej Jednostki Wojewódzkiej TPG a zarazem Biura Projektu w Makroregionie Północno – Zachodnim, przy ulicy Bażyńskiego 32. W tym czasie wolontariusze przygotowywali dla gości pomieszczenia noclegowe oraz sale do wykładów i rehabilitacji. Równocześnie w kuchni wrzała praca nad przygotowaniem posiłków na piątek i sobotę. Do tych celów wykorzystaliśmy pomieszczenia Warsztatów Terapii Zajęciowej, które mieszczą się w tym samym budynku i są także prowadzone przez Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym. 14 gości ze Szczecina dotarło na miejsce ok. godziny 11.40, nastąpiła szybka wspólna prezentacja i wszyscy zasiedliśmy do pysznego posiłku.
O 12.30 Andrzej Ciechowski – Koordynator Projektu w Makroregionie Północno – Zachodnim, otworzył VI Sesję Rehabilitacyjną, dokonał prezentacji Beneficjentów, specjalistów i wolontariuszy a także przedstawił działania na wszystkie dni spotkania..
Następnym etapem Sesji były zajęcia z poszczególnymi specjalistami. Beneficjenci skorzystali przede wszystkim z badań okulistycznych i audiologicznych oraz uzyskali wsparcie z zakresu orientacji przestrzennej, pomocy psychologicznej, rehabilitacji wzroku i doboru pomocy optycznych, doradztwa prawnego i ds. sprzętu rehabilitacyjnego. Dołożyliśmy wielu starań aby każda z zaproszonych osób głuchoniewidomych skorzystała z pełnej gamy proponowanych w ramach Projektu zajęć. Nad sprawnym przebiegiem prowadzonych intensywnie działań oraz organizacją ich przebiegu czuwał koordynator Projektu oraz grupa wolontariuszy.
W chwilach oczekiwania na spotkanie z kolejnym specjalistą (kolejki tworzyły się szczególnie przed gabinetem doboru pomocy optycznych, gdzie wśród „cacości” Schweizera i Eschenbacha uwijała się Ania), dużym powodzeniem cieszyły się galerie: „Fotografia w jesiennej aurze” autorstwa pomorskich wolontariuszy TPG oraz ”Urlopowe wspomnienia”, które na fotografiach uwiecznił Roman – członek naszego Klubu.
Po pracowitym popołudniu nadszedł czas odpoczynku i relaksu. Mając ciekawe plany na wieczór – punktualnie o godzinie 18 zasiedliśmy do obiadokolacji.
Godzinę później, w doskonałych nastrojach wyruszyliśmy kolejką SKM na wieczorno – nocne zwiedzanie Sopotu. Nadmorski kurort powitał nas tłumem festiwalowych gości, niezwykle ciepłym wieczorem oraz bogatą ofertą atrakcji. Na początek - spacerowaliśmy znanym deptakiem – ul. Bohaterów Monte Cassino i chłonęliśmy specyficzną atmosferę tego miejsca. Zrobiliśmy mnóstwo pamiątkowych zdjęć. Gdy zapadł już zmrok, przenieśliśmy się na sopockie molo, które przemierzyliśmy prawie do samego końca. Spacer w ciemnościach, przy niewielkim oświetleniu dostarczył wielu emocji. Aby trochę odpocząć – postanowiliśmy przysiąść na pół godziny i nacieszyć się zapachem morza i wieczorną bryzą. Droga powrotna okazała się równie ciekawa i pełna nieprzewidzianych przez nas niespodzianek. Podczas robienia ostatniego pamiątkowego zdjęcia na molo, spotkaliśmy Pana Krzysztofa Maternę – który chętnie się do nas przyłączył. Następnie spotkaliśmy harleyowców, którzy przyjechali do Sopotu na zlot. Zapytani przez Andrzeja, zgodzili się na pokazanie swoich maszyn – wszyscy mogli usiąść na legendarnym Harleyu, posłuchać, poczuć wibracje silnika. Z tak niezwykłej możliwości skwapliwie skorzystali Mariusz, Jacek, Iza, Michał – syn Marka oraz Ania. Pięknie podziękowaliśmy i ruszyliśmy do ogródka piwnego, w którym Szczecinianie podjęli złocistym napojem Gdańszczan. Podczas miłych rozmów, odbyła się również pierwsza nieoficjalna konkurencja sportowa – siłowanie na ręce. Do zawodów stanęli Jacek i Andrzej. Tutaj padł jedyny remis w bojach Szczecin – Gdańsk . Aby w drodze powrotnej uniknąć zatłoczonego Centrum – wybraliśmy spokojne, malownicze uliczki Dolnego Sopotu.
Ta droga była spokojna i bezpieczna, bo wszyscy połączeni byli mocną nylonową żyłką i jedynym środkiem ostrożności było zachowanie odpowiedniej odległości między maszerującymi. W związku z bardzo późną porą, długo czekaliśmy na kolejkę SKM. Gdy w końcu przyjechała – zostaliśmy zaskoczeni komunikatem, że należy wsiadać tylko do pierwszego składu oraz tym, że nad peronem i pociągiem krążył helikopter z bardzo silnymi światłami. Zachodniopomorzanie mieli więc również okazję poznać środki ostrożności, jakie są podejmowane w Trójmieście po przegranym meczu Arki...Podróż w okropnym tłoku i asyście policji z pewnością zapadła nam w pamięć.
Na ul. Bażyńskiego dotarliśmy ok. północy. Goście, zmęczeni wrażeniami całego dnia szybko ułożyli się do snu na przygotowanych materacach i historycznym styropianie. A specjaliści udali się jeszcze do biura aby spakować niezbędne sprzęty do nadchodzącej wielkimi krokami Międzyregionalnej Olimpiady Sportowej Osób Głuchoniewidomych w Konkurencjach Przeróżnych..

Dzień drugi...

Drugi dzień VI Sesji Rehabilitacyjno – Integracyjnej ukierunkowany był głównie na działania mające wyzwolić chęć rywalizacji, poznanie własnych możliwości, sprawdzenie umiejętności współpracy w grupie, czyli miał spełnić kryteria rehabilitacji społecznej, wspólnej zabawy, integracji i zawieraniu nowych znajomości. Ocenę pozostawiliśmy podopiecznemu Pomorskiej JW. oraz wolontariuszce, która w piątek i sobotę pierwszy raz zetknęła się z TPG. Poniżej ich reportaże a także wyniki „konkurencji przeróżnych”.

"Z ukosa" relacja Jerzego Malca z Międzyregionalnej Olimpiady Sportowej Osób Głuchoniewidomych w Konkurencjach Przeróżnych

W DNIU 22/08/09 ODBYŁA SIĘ SPARTAKIADA OSÓB GŁUCHNIEWIDOMYCH NA TERENIE BOISKA UNIWERSYTETU GDAŃSKIEGO.

NA IMPREZĘ ZOSTAŁY ZAPROSZONE OSOBY ZE SZCZECIŃSKIEGO TOWARZYSTWA TPG. W TYM DNIU PODCZAS PIĘKNEJ LETNIEJ POGODY I DUŻYM ZAANGAŻOWANIU WOLONTARIUSZY I KIEROWNICTWA W OSOBIE ANDRZEJA CIECHOWSKIEGO I ANI JURKOWSKIEJ ZOSTAŁO ROZEGRANYCH WIELE KONKURENCJI SPORTOWYCH, TAKICH JAK :WYŚCIG Z FAJERKĄ, PRZECIĄGANIE LINY, RZUT KULĄ, MECZ PIŁKI TOCZONEJ.

IMPREZIE TEJ PRZEWODZIŁ ANDRZEJ CIECHOWSKI KTÓRY SWOIM ŻARTEM I WIELKIM POCZUCIEM HUMORU WPROWADZAŁ DOBRY NASTRÓJ I CHĘĆ RYWALIZACJI W POSZCZEGÓLNYCH DYSCYPLINACH.
BARDZO MILI GOŚCIE ZE SZCZECIŃSKIEJ ORGANIZACJI DALI SIĘ POZNAĆ Z JAK NAJLEPSZEJ STRONY, ZOSTAŁY NAWIĄZANE NOWE ZNAJOMOŚCI I PRAWDOPODOBNIE PRZYSZŁA WSPÓŁPRACA. ORGANIZATORZY ZAPEWNILI BARDZO SYMPATYCZNE NAGRODY W POSTACI SŁODYCZY, CZAPECZEK ORAZ CO UCIESZYŁO KOBIETY, ŁADNEJ BIŻUTERII.

PO ZAKOŃCZENIU ZAWODÓW WSZYSCY ZOSTALI UGOSZCZENI WSPANIAŁĄ GROCHÓWKĄ. TĄ DROGĄ BARDZO DZIĘKUJEMY ORGANIZATOROM ZA ŚWIETNĄ ZABAWĘ, SPĘDZENIE MIŁO SOBOTNIEGO DNIA.

DZIĘKUJEMY RÓWNIEŻ WSZYSTKIM WOLONTARIUSZOM ZA OPIEKĘ I POMOC, ORAZ PRZYGOTOWANIE BOISKA DO ZAWODÓW. NALEŻY RÓWNIEŻ WSPOMNIEĆ O GOSPODARZU OBIEKTU KTÓRYM JEST UNIWERSYTET GDAŃSKI ZA UDOSTĘPNIENIE BOISKA.

OBY BYŁO WIĘCEJ TAKICH SPOTKAŃ.

JERZY MALEC BENEFICJENT PROJEKTU

Pierwsze spotkanie z TPG, czyli kilka słów o I Olimpiadzie Osób Głuchoniewidomych w Konkurencjach Przeróżnych

Każde doświadczenie pracy z osobami niepełnosprawnymi jest wyjątkowe i na swój sposób inne, tym bardziej, iż świat osób niepełnosprawnych jest miejscem dziwnym, specyficznym, wyjątkowym. Jest to świat, w którym wielu wiele wydaje sie niemożliwe, dla tych, którzy znają go dobrze, jasne jest jednak, iż możliwe jest wszystko. W pewnym sensie jest to świat groteski, absurdu, a zarazem nieprzeciętnej wrażliwości i empatii, chęci, energii, determinacji, siły woli i charakteru. Jest to świat, w którym zacierają sie różnice, świat, w którym każdemu czegoś brakuje, ale każdy na swój sposób jest o wiele rzeczy bogatszy. Jest to świat w pewien sposób równoległy, także dlatego, iż wiele osób zdrowych nie ma o nim pojęcia, boi się sie go lub nie zdaje sprawy, w jaki sposób funkcjonuje on naprawdę.

Mam doświadczenie w pracy z osobami niewidomymi, jednakże Olimpiada Osób Głuchoniewidomych w Konkurencjach Przeróżnych była dla mnie pierwszym doświadczeniem współpracy z osobami głuchoniewidomymi. I było to doświadczenie niezapomniane.
Przyjechałam do siedziby pomorskiego TPG w sobotę, już po śniadaniu. Pierwsze wrażenie w nowym miejscu, wśród nowych ludzi, którzy juz dobrze się znają, jest zwykle trudne. Tu jednak szybko poczułam sie jak “u siebie”, mimo, iż nie miałam jasno przydzielonego zajęcia i nie do końca wiedziałam czym mogłabym się zająć. Szybko poznałam innych wolontariuszy, którzy okazali sie nad wyraz otwarci i sympatyczni. Razem wiec zaczęliśmy od spraw najprostszych: kawa, herbata, kanapki na powrót dla gości ze Szczecina. Z ciekawością obserwowałam innych, zwłaszcza tych migających, w jaki sposób tłumaczą lub komunikują się z uczestnikami i nieśmiało sama siebie pytałam, jak JA mam się ze wszystkimi porozumiewać?!

Po porannych rozmowach przy kawie i ciastkach oraz oficjalnym przywitaniu gości przez Annę Jurkowską – Pełnomocnika Pomorskiej JW. oraz Romana Piątka – Przewodniczącego Klubu, udaliśmy się na stadion Uniwersytetu Gdańskiego. Tam o godzinie 11.30 rozpoczęła się I Olimpiada Osób Głuchoniewidomych w Konkurencjach Przeróżnych. Oficjalnego otwarcia dokonał Jacek Szczot członek Klubu Zachodniopomorskiego z pomocą Ani Wojciechowskiej. Na stadionie zapanował śmiech, chaos, chęć wykazania się i pokazania swoich możliwości. Chętnych do każdej dyscypliny było aż za dużo. Kapitanowie drużyn, Szczecińskiej i Gdańskiej, starannie dobierali uczestników do poszczególnych rozgrywek. Rozgrywaliśmy zawody w kategoriach takich jak: pchnięcie kulą, bieg z fajerką, bieg z przewodnikiem, mecz w dźwiękową piłkę nożną, przeciąganie liny, krecioła czy bieg spętanych. Panowie rozgrywali mecz w szachy, ktoś obok grał w dotykowe domino oraz kółko i krzyżyk. Asia w kąciku uczyła zainteresowanych alfabetu Lorma i zachęcała by od razu próbować swoich sil i rozmawiać z Jackiem. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

Ciężko powiedzieć, która konkurencja udała się najbardziej. Piłka dźwiękowa była trochę chaotyczna, bieg z fajerką możliwy do szybkiego wykonania tylko przez Panią Wandę, kula ciężka… Największe emocje i największą wolę wygranej obu drużyn wzbudziło niewątpliwie przeciąganie liny. Na te chwile różnice miedzy opiekunami i podopiecznymi zatarły się, każdy do każdego się uśmiechał, każdy był potrzeby, każdy każdego rozumiał i nagle okazało się, iż fakt, że z kursu języka migowego, który odbyłam tak dawno temu, nie pamiętam nic, nie jest żadnym problemem. W końcu wystarczał tu gest, uśmiech, wyraz twarzy, chęci. Była to dla mnie jedna z największych radości i satysfakcji tego dnia. Jest to chyba jedno z najpiękniejszych uczuć we wszystkich w tego typu doświadczeniach.

Po kilku godzinach rywalizacji przyszedł czas na odpoczynek. Zostały wręczone dyplomy dla najlepszych; drobne nagrody rzeczowe dostali wszyscy uczestnicy, bo przecież zwycięzcą był tutaj każdy. Później przyszedł czas na pyszną grochówkę, która skutecznie zregenerowała nasze siły. Po grochowce uczestnicy powoli zaczęli się rozjeżdżać; w kierunku dworca musieli udać się także nasi goście ze Szczecina. Na twarzy nie było jednak smutku, ale radość. Radość ze spotkania, zwycięstwa, zdrowej rywalizacji, radość z pięknie i wartościowo spędzonego weekendu, z nieoczekiwanie pięknej pogody, a w końcu radość na myśl, że przecież znów wkrótce się tutaj spotkamy!
Oby jak najszybciej…

Marta Mietlicka Wolontariuszka


Tabela wyników Olimpiady Sportowej
Konkurencja Uczestnicy Zwycięzca Wynik
bieg na 60 m Agnieszka Koziej Karol Klein 8,82 sek
Joanna Althoff
Karol Klein
Marek Iwon
Wanda Kuczma
pchnięcie kulą Anna Haciuk Karol Klein 8.80 m
Danuta Gronowicz
Elwira Zalewska
Jacek Szczot
Janusz Jach
Janusz Szarkowicz
Jerzy Malec
Karol Klein
Mariusz Szarkowicz
Roman Piątek
sławek Konarski
Stanisław Kaniewski
bieg z fajerką Agnieszka Koziej Wanda Kuczma 14 sek
Filip Chocianowicz
Marek Iwon
Michał Iwon
Teresa Althoff
Wanda Kuczma
mecz piłki noznej dźwiękowej z przewodnikami Elwira Zalewska Gdańsk - Szczecin
1:0
6 min Jacek Miś
Jacek Miś
Sławek Konarski
Katarzyna Kwiatkowska
Mariusz Szarkowicz
Janusz Szarkowicz
bieg spętanych Joanna Althoff Joanna Althoff
Katarzyna Kwiatkowska
Marek Iwon
Ryszard Bilarski
kręcioła Jacek Stojanowski Gdansk - Szczecin
1:0
Joanna Szubert
Karol Klein
Ryszard Bilarski
Janusz Szarkowicz
Marek Iwon
Mariusz Szarkowicz
Michał Iwon
turniej rzutów karnych Arek Althoff
bieg na 60 m z przewodnikiem Mariusz Szarkowicz
warcaby Roman Piątek
kółko i krzyżyk Zofia Gadziejewska
przeciaganie liny Elwira Zalewska Gdansk - Szczecin
1:0
Janusz Jach
Jerzy Malec
Roman Piątek
Danuta Gronowicz
Janusz Szarkowicz
Marek Iwon
Mariusz Szarkowicz

Materiały zebrali: Anna Jurkowska, Andrzej Ciechowski
Zdjęcia: Anna Jurkowska

Gdańsk sierpien 2009 oczami Szczecinian

Kliknij na zdjęcie a wejdziesz w album zawierający 129 zdjęć z VI sesji rehabilitacyjnej i I Olimpiady Sportowej w której brały udział osoby z Zachodniopomorskiej oraz Pomorskiej Jednostki TPG. Zdjęcia możemy oglądać dzięki współpracy z Anią ze Szczecina! Dziękujemy!!!